Derby przy pustych trybunach - zapowiedź spotkania Artego Bydgoszcz - Energa Toruń

Prawdopodobnie przy pustych trybunach będą rywalizowały w derbowym pojedynku koszykarki Artego Bydgoszcz i Energi Toruń. Wszystko przez odbywające się w tym samym czasie w mieście żużlowe Grand Prix Polski.

Adrian Dudkiewicz
Adrian Dudkiewicz

Działacze beniaminka do końca walczyli jednak o to, aby sobotnie spotkanie przełożyć na wcześniejszy termin. Niestety, to się nie udało, bo z hali na Glinkach korzystają też inne zespoły. - Wcześniej swoje spotkanie mają zaplanowane siatkarze II-ligowego Chemika. Z tego też względu, mimo usilnych prób, mecz z Energą odbędzie się o wyznaczonej porze - zakomunikował krótko trener gospodarzy Adam Ziemiński.

Dlatego prawdopodobnie w sobotę koszykarki obu drużyn będą rywalizować przy pustych trybunach. Trochę szkoda, bowiem bydgoszczanki ostatnio grają coraz lepiej, co udowodniło środowe starcie z ŁKS-em Łódź. - Szukamy jeszcze wzmocnień. Na pewno nie będzie ich przed meczem z Energą, bowiem jest przy tym sporo pracy papierkowej. Trzeba załatwić między innymi listy czystości oraz wpłacić odpowiednie kaucje. Mimo iż Grand Prix rozpoczyna się o godzinie 19:00, to przecież nasz mecz skończy się po 18:30 i kibice jeszcze zdążą dojechać na Polonię. Dlatego zapraszamy wszystkich chętnych - przekonuje Ziemiński w rozmowie ze SportoweFakty.pl.

Derby zawsze żądzą się swoimi sprawami, ale faworytem najbliższe spotkania wydają się być torunianki. Za koszykarkami Elmenida Omanica przemawia większe doświadczenie zdobyte na parkietach PLKK. Nie zmienia nawet tego faktu porażka w ostatnim meczu przeciwko Odrze Brzeg 89:86. Przypomnijmy, że przed końcem drugiej kwarty gospodynie prowadziły już 53:37, ale przewagę roztrwoniły tuż po zmianie stron. - Brakuje nam wysokiej zawodniczki pod koszem. To było widać w tym starciu. Cieszy mnie mimo wszystko dobra postawa Eweliny Gali - mówił krótko opiekun Energi.

Czy Artego może sprawić niespodziankę? Przede wszystkim w zespole Adama Ziemińskiego muszą wreszcie zacząć punktować również polski zawodniczki. W ostatnim spotkaniu w Łodzi cenne siedem punktów do dorobku drużyny dołożyła powracająca po kontuzji Magdalena Rzeźnik, a znakomitą formę prezentuje ostatnio Melanie Thomas. Czy to jednak wystarczy, aby dwa punkty pozostały nad Brdą?

Początek sobotniego spotkania zaplanowano na godzinę 17:00. Bilety w cenie 10 zł (normalny), 5 zł (ulgowy).

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.