Czagajew i Wałujew jednak skrzyżują rękawice

Wbrew wcześniejszym doniesieniom, które sugerowały, że negocjacje obozów Rusłana Czagajewa i Nikołaja Wałujewa stanęły w martwym punkcie, okazuje się, że obaj pięściarze jednak skrzyżują rękawice - donosi serwis bokser.org.

Szymon Mierzyński
Szymon Mierzyński

Pierwotnie pojedynek mistrzów świata federacji WBA w wadze ciężkiej miał odbyć się 30 maja. Uzbek nie przejawiał jednak wielkiej chęci wyjścia na ring, dlatego promotorzy "Bestii ze Wschodu" zaczęli zastanawiać się nad wyborem nowego rywala.

Ostatecznie obie strony kontynuowały negocjacje, a ich efektem jest ogłoszenie przetargu na organizację gali. Odbędzie się on w poniedziałek 13 maja w biurze European Boxing Association w hiszpańskiej Vitorii.

Jako kwotę minimalną dla podmiotów zainteresowanych wzięciem udziału w licytacji wyznaczono 1 mln dolarów. Promotorzy ustalili też proporcje, według których dokonany zostanie podział zysków z organizacji pojedynku. 55 procent otrzyma Rusłan Czagajew, natomiast 45 procent przypadnie Nikołajowi Wałujewowi.

Przypomnijmy, że mistrzowski pas federacji WBA dzierży obecnie "Bestia ze Wschodu", natomiast Uzbek jest tzw. mistrzem w zawieszeniu. Potężnie zbudowany Rosjanin legitymuje się bilansem 50 zwycięstw (34 przed czasem) i tylko jednej porażki. Doznał jej właśnie z Czagajewem, który jak dotąd jest niepokonany i ma na koncie 25 zwycięstw (17 przed czasem) oraz jeden remis.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×