Makabryczna zbrodnia. Narzeczony przyznał się
Luz Mery Tristan była legendą i ikoną sportu w Kolumbii. Mistrzynią świata w jeździe na rolkach z 1990 roku. Została zastrzelona we własnym domu przez 58-letniego narzeczonego, z którym w październiku miała wziąć ślub.
To miała być zwykła interwencja przy domowej kłótni. Ta zakończyła się jednak strzelaniną, w efekcie której życie straciła 60-letnia Kolumbijka.
Oprócz ciała funkcjonariusze zastali w rezydencji narzeczonego Tristan, 58-letniego Andresa Ricciego. Ten miał przy sobie broń, był też pod wpływem alkoholu i narkotyków.
Teraz sprawę bada prokuratura, ale sam Ricci przyznał się do winy. Został oskarżony o nielegalne posiadanie broni (w domu Tristan znaleziono sześć pistoletów należących do mężczyzny), morderstwo i... handel ludźmi.
Wracając do Tristan to sławę zyskała w 1990 roku, kiedy jako pierwsza Kolumbijka zdobyła złoty medal w wyścigu na 5000 metrów na mistrzostwach świata w łyżwiarstwie szybkim na rolkach w Bello w Kolumbii.
- Chciałbym, aby zapamiętano ją za wszystko, co zrobiła dla sportu w Kolumbii. Proszę, abyście ją uhonorowali - przyznał członek rodziny w rozmowie z "El Pai".
Trzeba dodać, że Tristan wcześniej była żoną kolumbijskiego barona narkotykowego Joaquina Valencii, z którym miała pięcioro dzieci. Ten w 2007 roku został skazany na 40 lat więzienia za handel narkotykami i pranie brudnych pieniędzy.
Zobacz także:
Zaskakujące zachowanie Świątek. Polka tłumaczy o co chodzi
Sondaż dla WP: Kulesza powinien podać się do dymisji? Polacy mają dość