59. kolejka Niemieckiej Ligi Hokeja

W piątek wieczorem rozegrano sześć spotkań przedostatniej kolejki DEL. W najważniejszym i zarazem najciekawszym pojedynku Iserlohn Roosters pokonał Krefeld Pinguine 5:4 (0:1, 3:2, 2:1). W wyniku przegranej, w ostatniej kolejce drużyna z Krefeld chcąc awansować do pierwszej dziesiątki musi wygrać swój mecz i liczyć na potknięcie ERC Ingolstadt.

Ireneusz Gostański
Ireneusz Gostański
Mecz pomiędzy Iserlohn Roosters a Krefeld Pinguine miał bardzo dramatyczny przebieg. Drużyna przyjezdna bardzo chciała wygrać to spotkanie, aby stworzyć sobie komfortową sytuację przed ostatnią kolejką. Pingwiny traciły jeden punkt do ERC i gdyby udało się im zdobyć w piątek chociażby dwa punkty przeskoczyłyby zespół z Bawarii. Wówczas w ostatniej kolejce los zespołu z Krefeld zależałby tylko i wyłącznie od nich samych. Goście rozpoczęli mecz wyśmienicie. Już w 22. minucie meczu prowadzili 2:0. Dwie minuty później bramkę kontaktową zdobył doświadczony, powołany ostatnio do kadry narodowej, Robert Hock. W 25. minucie meczu Pat Kavanagh strzelił gola podczas gry w przewadze i mecz zaczął się od początku. W 37. minucie silnie zmotywowani gracze przyjezdni ponownie wyszli na prowadzenie. Długo jednak się z niego nie cieszyli, gdyż w ostatniej minucie drugiej tercji bramkę wyrównującą strzelił Bob Wren z Iserlohn Roosters. Remis po dwóch tercjach dawał jednak duże nadzieje Pingwinom na osiągnięcie sukcesu. Na początku ostatniej tercji gola wbili gospodarze i po raz pierwszy cieszyli się z prowadzenia w meczu. Kiedy wydawało się , że losy spotkania odwróciły się na niekorzyść Pinguine Krefeld, w 49. minucie udało się im wyrównać na 4:4. Kiedy rozpoczęła się ostatnia minuta tego jakże dramatycznego meczu, pewnym wydawało się to, że zakończy się on remisem i potrzebna będzie dogrywka. Taki przebieg wydarzeń zadowalał gości, gdyż ciągle mieli szansę na urwanie Kogutom 2 punktów, niezbędnych do przesunięcia się oczko wyżej w tabeli. Kiedy zegar zaczął odmierzać ostatnie 30 sekund spotkania, Robert Hock podał do napastnika roku w Iserlohn - Michaela Wolfa, a ten, jak przystało na prawdziwego gwiazdora, umieścił krążek w bramce Nathana Marstersa. Kibice Kogutów oszaleli z radości, natomiast Krefeld prawdopodobnie zaprzepaścił szansę na awans do dziesiątki. Swoją szansę wykorzystały natomiast drużyny z Hamburga i Dusseldorfu. Jedna jak i druga drużyna wygrała mecz w stosunku 4:1 i jest już pewna gry w eliminacjach do play-off. W piątkowych spotkaniach aż dwa z sześciu zakończone zostały serią rzutów karnych. Karne strzelano we Frankfurcie i w Wolfsburgu. W obu miastach skuteczniejsi byli gospodarze. Komplet wyników 59. (przedostatniej kolejki) Niemieckiej Ligi Hokeja: Wolfsburg - Hannover Scorpions 5:4 (2:1, 1:1, 1:2, 0:0, 1:0) Augsburger Panther - DEG Metro Stars 1:4 (0:1, 0:2, 1:1) Eisbaren Berlin - Adler Mannheim 2:1 (1:0, 1:0, 0:1) Frankfurt Lions - Ice Tigers 3:2 (0:0, 1:1, 1:1, 0:0, 1:0) Iserlohn Roosters - Krefeld Pinguine 5:4 (0:1, 3:2, 2:1) Straubing Tigers - Hamburg Freezers 1:4 (0:1, 0:1, 1:2)
Tabela po 59. kolejce DEL
PozNazwa drużynyMeczePktRG
1Sinupret Ice Tigers56115+62
2Eisbären Berlin56113+66
3Kölner Haie55106+43
4Frankfurt Lions5597+18
5Iserlohn Roosters5593+10
6Adler Mannheim5590+5
7Hannover Scorpions5686+0
8DEG Metro Stars5585-1
9Hamburg Freezers5584+19
10ERC Ingolstadt5580-12
11Krefeld Pinguine5579-1
12Augsburg Panthers5567-25
13Grizzly Adams Wolfsburg5555-48
14Straubing Tigers5550-63
15Duisburg Füchse5542-73
Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×