Przed Williamsem kolejny trudny wyścig. "Nie mogę powiedzieć, że lubię ten tor"

Grand Prix Francji wraca do kalendarza F1 po kilku latach przerwy. Wyścig na torze Paul Ricard będzie wyzwaniem dla Williamsa. - Nie mogę powiedzieć, że lubię ten obiekt - mówi wprost Lance Stroll.

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Lance Stroll podczas wizyty w boksie Williamsa Materiały prasowe / Williams / Lance Stroll podczas wizyty w boksie Williamsa
Williams bardzo szybko musiał zapomnieć o niepowodzeniach z Grand Prix Kanady. Wyścig w Montrealu zakończył się dla Lance'a Strolla już na pierwszym okrążeniu, zaś Siergiej Sirotkin był najwolniejszym kierowcą w stawce.

Brytyjczycy mają nadzieję, że przełamią kiepską passę podczas najbliższego Grand Prix Francji, które powraca do kalendarza mistrzostw świata F1 po długiej nieobecności.

- Francja ma wspaniałą historię, jeśli chodzi o wyścigi, więc to świetna sprawa, że wraca do kalendarza F1. W 2008 roku mieliśmy zawody na Magny-Cours, teraz czeka nas pierwszy wyścig na Paul Ricard od roku 1990. Doskonale znam to miejsce, bo spędziłem tam wiele czasu w sezonach 1989-1992 - powiedział Paddy Lowe, dyrektor techniczny Williamsa.

Brytyjczyk nie ukrywa, że bardzo dobrze zna obiekt Paul Ricard. - Mam wiele wspomnień z tego toru. W pamięci szczególnie zapadła mi zima 1991 roku, kiedy to Williams po raz pierwszy sprawdził kontrolę trakcji w modelu FW14B. Wtedy za kierownicą samochodu usiadł Damon Hill. Myślał, że nowy system będzie go powstrzymywać od szybkiej jazdy, a był o sekundę szybszy! - dodał Lowe.

W przeszłości na torze położonym na południu Francji startował Stroll. Kanadyjczyk nie ukrywa jednak, że nie przepada za nim. - Bardzo dobrze znam tor Paul Ricard, bo startowałem na nim w Formule 3. Miałem sporo frajdy z jazdy na nim, odniosłem tam zwycięstwo, ale nie mogę powiedzieć, że go lubię. Gdy wraca się do miejsca, na którym wcześniej się rywalizowało, to zawsze towarzyszą temu szczególne odczucia - zdradził 19-latek.

Sporo czasu na Paul Ricard spędził też Sirotkin. Przed rokiem, gdy Rosjanin był kierowcą rezerwowym Renault, odbył na nim szereg testów. - Dobrze znam ten obiekt. W zeszłym roku pokonałem tam tysiąc kilometrów. W trakcie weekendu wyścigowego tor mocno się zmienia, dlatego moja znajomość nie jest w tym przypadku szczególnie ważna. Dla każdej ekipy będzie to coś nowego, więc dobrze będzie zobaczyć, w którym miejscu stawki się znajdujemy - ocenił 22-latek z Moskwy.

ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 83. Wojciech Szaniawski: Lewandowski zaryzykował i postawił na szali swój wizerunek w Niemczech
Czy kierowcy Williamsa zdobędą punkty w Grand Prix Francji?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×