Red Bull znokautuje rywali w F1? Odważne deklaracje kierowców

Max Verstappen i Sergio Perez byli najlepsi w kwalifikacjach F1 do GP Bahrajnu. Duet Red Bull Racing zapowiada, że ma jeszcze lepsze tempo wyścigowe. Czy na otwarcie sezonu 2023 czeka nas totalna dominacja "czerwonych byków"?

Łukasz Kuczera
Łukasz Kuczera
Max Verstappen (po lewej) i Sergio Perez Materiały prasowe / Red Bull / Na zdjęciu: Max Verstappen (po lewej) i Sergio Perez
Już w przedsezonowych testach Red Bull Racing imponował tempem, ale Max Verstappen i Sergio Perez dość ostrożnie podchodzili do opinii o dominacji "czerwonych byków" w sezonie 2023. Ich postawę tłumaczyły wyniki treningów przed GP Bahrajnu, w których Holender i Meksykanin nie błyszczeli, a na czoło stawki dość niespodziewanie wysunął się Fernando Alonso.

Tyle że kwalifikacje do GP Bahrajnu przyniosły powrót do "normalności". Verstappen dość pewnie zdobył pole position, a Perez wywalczył drugie pole startowe. Złą wiadomością dla konkurencji może być to, że Red Bull ma mieć znacznie lepsze tempo wyścigowe.

- Jestem naprawdę zaskoczony tym pole position, biorąc pod uwagę jak męczyłem się w treningach. To jest pozytywna wiadomość, zwłaszcza że zwykle nasz bolid w tempie wyścigowym jest jeszcze lepszy. Początek weekendu był ciężki, nie mogłem znaleźć rytmu. Na szczęście w kwalifikacjach połączyłem wszystkie elementy w całość - powiedział Verstappen w Sky Sports.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Anita Włodarczyk i piłka nożna? No, no - zdziwicie się!

- W porównaniu do zeszłego roku, wszyscy mają większą wiedzę o bolidach. To naturalne, że w takiej sytuacji zaczynasz sezon lepiej i jesteś bardziej konkurencyjny. Zmiany w przepisach nieco spowolniły bolidy, a i tak jesteśmy szybsi. To coś wspaniałego - dodał aktualny mistrz świata F1.

O ile zapowiedzi Red Bulla o znacznie lepszym tempie kwalifikacyjnym okażą się prawdziwe, o tyle za plecami Verstappena i Pereza może być ciekawie. Siedem najlepszych bolidów w Q3 dzieliło mniej niż 0,7 s. To oznacza zażartą walkę Ferrari, Aston Martina i Mercedesa o miejsce na podium.

- My szykowaliśmy się bardziej do wyścigu. Mamy ustawiony bolid pod dłuższy dystans. Wiedzieliśmy, że musimy pójść na pewne kompromisy w kwalifikacjach i to zrobiliśmy. Nie było idealnie, ale wierzę, że w niedzielę to się opłaci - powiedział Perez, którego słowa brzmią złowieszczo dla rywali.

Czytaj także:
- Tęczowy kask Lewisa Hamiltona. Kontrowersyjny ruch Brytyjczyka
- Syn oligarchy zwolniony z sankcji. Jest komentarz Rosjanina

Czy Max Verstappen wygra GP Bahrajnu?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×