Mariusz Wach nie mógł ukryć łez po walce. "Jeszcze nie byłem tak wkurzony"

Zdjęcie okładkowe artykułu: YouTube / Super Express / Na zdjęciu: Mariusz Wach po walce
YouTube / Super Express / Na zdjęciu: Mariusz Wach po walce
zdjęcie autora artykułu

Po przegranej walce na MB Boxing Night "Ostatni Taniec" Mariusz Wach był wyraźnie wzruszony. Podczas rozmowy z dziennikarzami nie potrafił powstrzymać łez. - Po innych porażkach nie byłem tak wkurzony - mówił polski pięściarz.

W tym artykule dowiesz się o:

Poobijany Mariusz Wach wyszedł do dziennikarzy, by opowiedzieć o przegranej walce i przyszłości. Polski pięściarz wyraźnie wzruszył się, gdy padło pytanie o to, co dalej z jego karierą. - Mam nadzieję, że to nie był koniec. Jeszcze na pewno będzie walka pożegnalna, ale nie wiem kiedy - zapewnił, ocierając napływające łzy.

Wach na MB Boxing night "Ostatni Taniec" przegrał przez techniczny nokaut w 8. rundzie z Martinem Bakole. W pewnym momencie na głowę Polaka spadło blisko 13 czystych uderzeń i sędzia Robert Gortat postanowił przerwać pojedynek. Tym samym pas międzynarodowego mistrza Polski zdobył reprezentant Demokratycznej Republiki Konga.

Czytaj też: MB Boxing Night "Ostatni Taniec": kolejny Polak pokonany. Andrew Robinson wygrał z Jonakiem

Nagranie z rozmów Wacha z dziennikarzami (za "Super Express"):

Wach nie miał jednak pretensji do sędziów o przerwanie walki. - Zasypał mnie gradem ciosów, sędzia stał z boku widział to lepiej. Nie oddawałem ciosów, on wstrzelił się z seriami, dlatego ta walka została przerwana. Nie mam pretensji. Sędzia był w szatni, wytłumaczył o co chodziło - wyjawił.

ZOBACZ WIDEO Starcie Mandzukicia z Piątkiem! Musiał ich rozdzielać Szczęsny! [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Czytaj też: MB Boxing Night "Ostatni Taniec": błyskawiczny nokaut Roberta Parzęczewskiego!

39-latek wyglądał na wzruszonego, ale dodał też, że jest zwyczajnie zdenerwowany. - Są emocje, łza w oku się kręci. Adrenalina teraz schodzi. Głupia przegrana, ale to jest sport (...) Po przegranych ze Szpilką, Kliczką, Millerem czy Powietkinem nie byłem tak wkurzony jak teraz. Byłem przygotowany na ciężkie 10 rund, ale nie myślałem, że przeciwnik będzie tak dobrze przygotowany - dodał Wach.

Dla "Wikinga" to trzecia porażka z rzędu. Wcześniej przegrywał ze Arturem Szpilką i Jarrellem Millerem. Poprzednią walkę wygrał w marcu 2017 r. z Niemcem Erkanem Teperem.

Źródło artykułu:
Czy Mariusz Wach powinien stoczyć jeszcze jaką walkę oprócz typowo pożegnalnego starcia?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (5)
avatar
Omen Nomen
8.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
"Tym samym pas międzynarodowego mistrza Polski zdobył reprezentant Demokratycznej Republiki Konga." WTF ???  
avatar
DONALD2000
8.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
szpilek mmu trze[al miedzy rundami  
avatar
collins01
8.04.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Szkoda...Koniec kariery...Ale on przynajmniej nie uciekał po ringu!  
avatar
Paulie
7.04.2019
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Mam takiego kuzyna w Polsce, 6-4, 250 funtow i bez jaj.