Na co porywa się Kowalczyk? Bieg Wazów to ból, chwała i... zupa z borówek

Michał Fabian
Michał Fabian

Naziemiec kończył Vasaloppet w 2008 r. z wynikiem brutto 10:50:48. Ostatnie kilometry pokonywał już po zmroku. Miało to swój niezaprzeczalny urok. - W końcówce, przez ostatnie 8-10 km, tory na trasie "wyznaczane" były świeczkami. Niesamowite przeżycie. Czuje się atmosferę święta - mówi zawodnik z Siemianowic, który na mecie otrzymał pamiątkowy dyplom. - Ogromny, formatu A3, ze złoceniami. Człowiek czuł się dopieszczony - śmieje się.

Jest chwała, jest i ból. W następnych dniach osłabiony dużym wysiłkiem organizm daje się we znaki. - To jest trasa bardziej na pchanie, więc ręce bolą. Są zakwasy - kończy Leszek Naziemiec. Justyna Kowalczyk też już wie, że będzie cierpieć: - Nie zdziwiłabym się, gdyby w poniedziałek, po biegu, moje tricepsy były napuchnięte do rozmiarów mięśnia czworogłowego uda - napisała w felietonie.


Ciekawostki o Biegu Wazów

- Bieg Wazów jest zwieńczeniem całego tygodnia zmagań (Vasaloppet Week). Biegacze mogą wziąć udział w kilku innych konkurencjach. W poprzednią niedzielę odbył się bieg Öppet Spår - także na dystansie 90 km, ale dla tych, którzy nie lubią rywalizacji. Czas jest mierzony, nie ma jednak klasyfikacji generalnej. Zawodnicy ruszają na trasę między godziną 7.00 a 8.00, dzięki czemu można uniknąć tłoku (w biegu głównym wszyscy startują o 8.00). Inne propozycje to m.in. HalvVasan (45 km) czy sztafeta (StafettVasan) na dystansie 90 km, podzielona na pięć odcinków.

- W poprzednich 90 edycjach Bieg Wazów ukończyło 522014 zawodników.

- Trzykrotnie - w 1977, 1987 i 1997 roku - do mety dotarł panujący król Szwecji Karol XVI Gustaw.

- W tegorocznej Biegu Wazów zaprezentują się zawodnicy z 40 krajów, w tym z Polski (najliczniej reprezentowane kraje to Norwegia, Dania, Finlandia, Czechy, Niemcy i Szwajcaria)

- Na trasie zobaczymy m.in. duńskiego księcia Fryderyka (czwarty raz z rzędu, na zdjęciu poniżej), zwycięzcę konkursu Eurowizji Richarda Herreya (wygrał z grupą Herreys w 1984 r.), znanego szwedzkiego kucharza Melkera Anderssona, byłego kierowcę Formuły 1 Paolo Barillę, a także trzykrotną mistrzynię świata w biathlonie Helenę Ekholm.

- Rekord trasy należy do Szweda Joergena Brinka (3:38:41), a wśród kobiet do Norweżki Vibeke Skofterud (4:08:24). Oba wyniki zostały ustanowione w 2012 r. Za pobicie rekordu organizatorzy fundują nowy model Volkswagena. Za zwycięstwo bez rekordu płacą 91 tysięcy koron (ok. 40 tys. złotych).

- Gdy Józef Łuszczek rywalizował w Biegu Wazów w 1987 r.. opłata startowa wynosiła 400 koron. Teraz zaś - 1600 koron (ok. 700 złotych). Mimo to chętnych co roku nie brakuje, lista startowa zapełnia się błyskawicznie. Zapisy internetowe na rok 2015 trwały... 1,5 minuty.

- Jeśli ktoś chce wziąć udział w Biegu Wazów 2016, powinien zakreślić w kalendarzu datę 22 marca 2015. Tego dnia o godz. 9.00 ruszy rejestracja internetowa.

- Średnia wieku uczestników tegorocznego biegu to 41,3. Najmłodszy uczestnik ma 19 lat, najstarszy... 89.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×