MŚ: Justyna Kowalczyk powiększy medalowy dorobek? - zapowiedź biegu na 30 kilometrów stylem klasycznym

Zdjęcie okładkowe artykułu: Newspix / TOMASZ MARKOWSKI /
Newspix / TOMASZ MARKOWSKI /
zdjęcie autora artykułu

W sobotę w Falun zostanie rozegrana ostatnia kobieca biegowa konkurencja na mistrzostwach świata. W rywalizacji na 30 kilometrów stylem klasycznym zawsze dobrze czuła się Justyna Kowalczyk.

Justyna Kowalczyk nigdy nie ukrywała, że jej mocniejszą stroną jest styl klasycznym i to właśnie w biegach rozgrywanych "klasykiem" osiągała swoje największe sukcesy z dwoma złotymi medalami igrzysk olimpijskich na czele. Obecny sezon nie jest dla Polki wymarzony, lecz na tegorocznych mistrzostwach świata prezentuje wysoką formę. "Królowa Śniegu" była czwarta w sprincie, wraz z Sylwią Jaśkowiec zdobyła brązowy medal w sprincie drużynowym, a bieg sztafetowy Polki zakończyły na piątym miejscu. [ad=rectangle] Teraz Kowalczyk stanie przed szansą na zdobycie dziewiątego w karierze medalu mistrzostw świata w narciarstwie klasycznym. Zadanie nie będzie jednak łatwe, gdyż w sobotę zawodniczki będą miały do pokonania morderczy dystans. - 30 kilometrów = pokora - napisała na swoim profilu na Facebooku Kowalczyk. Niezwykle ważna w tym biegu będzie taktyka, wszak wszystkie zawodniczki wyruszą w jednej grupie, a wygra ta, która najlepiej rozłoży siły.

Mistrzowskiego tytułu bronić będzie Marit Bjoergen. Norweżka mistrzostwa w Falun rozpoczęła od zdobycia złotego medalu w sprincie, w kolejnych biegach indywidualnych jednak zawiodła, a rywalizację na 10 kilometrów "łyżwą" zakończyła poza pierwszą trzydziestką, lecz spory wpływ na ten wynik miały trudne warunki atmosferyczne. Jednak w sztafecie Bjoergen ponownie potwierdziła swoją moc i jest jedną z faworytek sobotnich zawodów.

Kto jeszcze będzie się liczył w walce o medale? Z pewnością Therese Johaug, która dwa lata w Val di Fiemme musiała uznać wyższość tylko Bjoergen i Kowalczyk. Groźne będą również Heidi Weng, Kerttu Niskanen czy startująca przed własną publicznością Charlotte Kalla. Oprócz Kowalczyk Polskę podczas biegu na 30 kilometrów reprezentować będzie Kornelia Kubińska. Na liście startowej znajdują się 52 zawodniczki.

Początek rywalizacji zaplanowany jest na godzinę 13:00.

Źródło artykułu:
Komentarze (16)
avatar
pablo80 - RSKZ
28.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Rzeczywiscie, wczoraj jeszcze byl "zielony" ;) To jednak jeszcze nic nie znaczy, gdyz wczoraj na chwile uaktywnily sie trzy konta ;)  
avatar
pablo80 - RSKZ
28.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@Allen Wez chlopie rozped i... sam pobiegaj. Nie ty jestes od konczenia karier innym. Kowalczyk pomimo ze nie natrzaskala tych zlotych medali, jest wciaz najlepsza Polka na tych mistrzostwach i Czytaj całość
avatar
pablo80 - RSKZ
28.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
@wislok Tak jest :) W wyniku absencji wspomnianego, kontynuuje mysl przewodnia, ktora i mnie bardzo pasuje. No bo co innego nam zostaje jak kibicowac w zaciszu domostwa i wierzyc...  
avatar
Allen
28.02.2015
Zgłoś do moderacji
0
4
Odpowiedz
Kowalczyk jak nie zdobędzie złota to niech konczy kariere trzeba postawic na młodsze a nie wysłuchiwac jej marudzen ze to ze tamto poprostu nie dorasta poziomem do Norweżek czy Szwedek  
avatar
jerrypl
28.02.2015
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Johaug, Bjoergen, Weng, Kalla, Saarinen, Niskanen, Kowalczyk. Pierwsza siódemka. Kolejność losowa, poza tym, że jeśli nie wygra Johaug to będzie ogromna sensacja.