Zdecydowana reakcja po dopuszczeniu Rosjan. Mistrzowie olimpijscy zapowiadają bojkot!

Tak jasnego stanowiska w świecie sportu jeszcze nie mieliśmy. Złoci medaliści z Tokio w koszykówce 3x3 zapowiedzieli, że nie wystąpią na przyszłorocznych igrzyskach olimpijskich, jeśli MKOl podtrzyma swoją decyzję dot. Rosjan i Białorusinów.

Igor Kubiak
Igor Kubiak
Od prawej dwaj koszykarze, którzy zapowiedzieli bojkot: Nauris Miezis i Karlis Lasmanis, dalej pozostali zawodnicy, którzy wywalczyli złoto w Tokio: Edgars Krumins i Agnis Cavars Getty Images / Christian Petersen / Od prawej dwaj koszykarze, którzy zapowiedzieli bojkot: Nauris Miezis i Karlis Lasmanis, dalej pozostali zawodnicy, którzy wywalczyli złoto w Tokio: Edgars Krumins i Agnis Cavars
W piątek, 8 grudnia, MKOl zapowiedział, że Rosjanie i Białorusini będą mogli wystąpić na igrzyskach olimpijskich w Paryżu jako neutralni zawodnicy. W komunikacie wymieniono szereg warunków, jakie muszą spełniać sportowcy -  m.in. nie mogą wspierać wojny czy mieć powiązań z wojskiem. Do tego z udziału w imprezie wykluczono drużyny.

Decyzja spotkała się z wieloma głosami krytyki, napływającymi z całego świata. Podkreślany jest fakt, że Rosjanie od blisko dwóch lat zbrojnie atakuje Ukrainę, a prezydent Władimir Putin często wykorzystuje sport do celów propagandowych. Dopiero teraz sportowcy zaczynają mówić jednak głośno o możliwym bojkocie igrzysk.

Na taki krok zdecydowali się złoci medaliści z Tokio - Nauris Miezis i Karlis Lasmanis, którzy z reprezentacją Łotwy wygrali turniej w koszykówce 3x3. - Jeśli to jest ostateczna decyzja, na pewno nie wystąpię na igrzyskach olimpijskich. Nie lubię, gdy sportowcy mieszają się w politykę, ale tym razem musimy coś powiedzieć. W mojej opinii decyzja MKOl jest zła i my jako sportowcy możemy coś z tym zrobić - podkreślił w kanale łotewskiej telewizji LTV.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: w Polsce odwołują mecze. A w Rosji? Spójrzcie sami

Po głośnym wywiadzie kolegę z reprezentacji poparł Lasmanis. - Nauri i ja jedziemy na tym samym wózku i całkowicie się z nim zgadzam. Miejmy nadzieję, że w końcu MKOl zmieni swoją decyzję i rosyjscy i białoruscy sportowcy nie zostaną dopuszczeni do udziału w igrzyskach olimpijskich - dodał w rozmowie z agencją LETA.

Jednocześnie Lasmanis zapewnił, że na razie Łotysze kontynuują treningi i wciąż będą starać się o wywalczenie kwalifikacji do igrzysk olimpijskich. Koszykarze o awans do turnieju w Paryżu zagrają w turniejach, które odbędą się w 2024 roku.

Łotwa, obok Ukrainy, to kraj, który zdecydowanie najgłośniej sprzeciwia się decyzji MKOl-u. Ostatnio możliwość bojkotu igrzysk zapowiedział sam prezydent kraju Edgars Rinkevics (więcej TUTAJ).

Czytaj teżRosjanie i Białorusini na igrzyskach. Jest stanowisko Ministerstwa Sportu

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×