Fricke bardzo dobrze wystrzelił spod taśmy. Na wyjściu z pierwszego łuku Tarasienko dołączył do kolegi z pary. Co za mecz w wykonaniu obu zawodników GKM-u! Obaj zdobyli komplety punktów.

Rezerwa zwykła. Damian Ratajczak w miejsce Bartosza Smektały.

Bieg przerwany. Na dojeździe do pierwszego łuku upadł Damian Ratajczak. Młodzieżowiec Unii Leszno miał problemy z płynną jazdą i wjechał na pierwsze pole. Doszło do kontaktu między nim a Lidsey'em. Junior gości został wykluczony z powtórki.

W powtórce Australijska para gospodarzy dość szybko poradziła sobie ze swoim rodakiem. Bieg bez historii.

Doyle kompletnie został na starcie, ale bardzo mądrze rozegrał pierwszy łuk i przy krawężniku minął obu rywali. W pogoń za nim rzucił się Andrzej Lebiediew i minął Australijczyka na drugim okrążeniu. Doyle nie był dłużny i starał się odbić pozycję i dokonał tej sztuki na czwartym okrążeniu. Co za bieg w Grudziądzu!

Rezerwa taktyczna. Antoni Mencel został zastąpiony przez Damiana Ratajczaka.

Kołodziej i Lidsey stoczyli walkę na łokcie na wejściu w pierwszy łuk. Górą zawodnik Unii. Małkiewicz daleko uciekł Ratajczakowi i zawodnik gości nie był w stanie go dogonić. Lidsey napędzał się przez trzy okrążenia i zdecydowanym atakiem na ostatnim łuku wszedł pod Kołodzieja.

Kapitan Unii upadł na tor. Trwa oczekiwanie na decyzję sędziego. Lekarze opatrują Janusza Kołodzieja. Michał Sasień zadecydował, że winnym całego zdarzenia był Jaimon Lidsey. Janusz Kołodziej jest opatrywany przez lekarzy w pokoju medycznym.

Rezerwa taktyczna. Grzegorz Zengota za Keynana Rew.

Rezerwa taktyczna. Janusz Kołodziej za Bartosza Smektałę.

Co za pech Unii! Na szczycie pierwszego łuku defekt zanotował Grzegorz Zengota. Ze startu zdecydowanie lepiej para gospodarzy. Janusz Kołodziej miał bardzo dużą stratę do Kacpra Pludry i nie potrafił jej zniwelować. Bardzo duży błąd na drugim łuku trzeciego okrążenia zanotował Kacper Pludra i zawodnik GKM-u upadł na tor.

Bardzo dobry starty Zengoty, który z czwartego pola założył resztę stawki i obrał kurs na zwycięstwo w tym biegu. Ratajczak dwoił się i troił, aby minąć Lidsey'a, ale nie potrafił go wyprzedzić. Na czwartym okrążeniu zbliżył się do niego Pludra.

Rezerwa taktyczna. Andrzej Lebiediew za Bartosza Smektałę.

Kompletnie nieudana rezerwa taktyczna gości. Już po starcie para gospodarzy wyszła na podwójne prowadzenie. GKM wygrał z ogromną przewagą. Już 10 punktów różnicy w tym meczu!

Fantastycznie wystartował Lebiediew, który bez problemu założył Australijczyka. Łotysz pognał do mety, a mistrz świata z 2017 roku nie był w stanie go wyprzedzić. Z tyłu Keynan Rew starał się gonić Łobodzińskiego, ale bezskutecznie.

Na wyjściu z pierwszego łuku Fricke popełnił błąd i spadł z drugiego na ostatnie miejsce. Jednak jeszcze na pierwszym okrążeniu Australijczyk odbił swoją pozycję. Para GKM-u wygrała z ogromną przewagą nad rywalami.

Po biegu Grzegorz Zengota otrzymał ostrzeżenie za utrudnianie procedury startowej.

Równy start całej czwórki, ale to Janusz Kołodziej najlepiej rozegrał pierwszy łuk i wysunął się na prowadzenie. Za jego plecami niewiele się działo. Smektała miał aspiracje, aby minąć juniora gospodarzy, ale nic z tym nie zrobił.

Lidsey chciał się założyć na Lebiediewa, jednak Łotysz był znacznie szybszy. Na drugim okrążeniu Pludra minął Rew.

Bieg przerwany. Jeden z zawodników wjechał w taśmę. Niespokojni na starcie byli Keynan Rew i Kacper Łobodziński.

Keynan Rew z ostrzeżeniem za utrudnianie procedury startowej. Kacper Łobodziński wykluczony.

W powtórce Tarasienko wystrzelił spod taśmy na czwartym polu i założył swoich rywali. Zawodnik GKM-u pognał do przodu i do mety przyjechał daleko przed rywalami.

Kacper Pludra został na starcie. Odrodzony Jason Doyle. Australijczyk wyprzedził Zengotę po krawężniku na wyjściu z pierwszego łuku. Polak starał się gonić rywala, ale nie miał wystarczającej prędkości.

Równy start całej czwórki. Sporo działo się na pierwszym łuku. Kacper Łobodziński stracił pozycję, lecz początkowo utrzymał się na motocyklu. Później natomiast upadł i liczył na przerwanie biegu, jednak bardzo wolno zdążył zejść z toru i sędzia kontynuował ściganie. Małkiewicz do końca atakował Ratajczaka, lecz bezskutecznie.

Na starcie został Bartosz Smektała, a już na dojeździe do pierwszego łuku para gospodarzy ustawiła się na podwójnym prowadzeniu. Na wyjściu z pierwszego łuku Smektała próbował rozdzielić rywali, lecz bezskutecznie. Później nic się już nie działo, zawodnicy Fogo Unii daleko za rywalami.