Świetnie spisała się na koniec zawodów para Polonii. Do Bellego dołączył Szlauderbach i obcokrajowcy ROW-u byli tutaj bez najmniejszych szans.

Rezerwy zwykłe: Kvech za Kurtza i Przyjemski za Bjerre.

Rezerwa taktyczna: Hansen za Pieszczka.

Bieg przerwany. Bardzo groźny wypadek Kvecha i Jeleniewskiego na początku drugiego okrążenia! Po starcie Czech wywiózł obu bydgoszczan pod bandę i był pierwszy, ale już na wjeździe w drugi łuk został z obu stron wyprzedzony przez nich. Następnie Kvech od wewnętrznej zaatakował Jeleniewskiego i na prostej startowej doszło między nimi do kontaktu. Nie było już możliwości ucieczki od upadku, więc po sczepieniu się obaj z impetem runęli na tor.

Kvech dość szybko wstał z toru, bo też w miarę bezpiecznie upadł i uderzył w bandę. Mniej szczęścia miał Jeleniewski, który zaklinował się między oboma motocyklami i wpadł z dużą siłą w dmuchane ogrodzenie.

Karetka na torze. Kvech wykluczony z powtórki. Czech, schodząc do parku maszyn, pozdrawiał kibiców, którzy gwizdali na niego po całym zdarzeniu. Doszło prawie do przepychanek w parkingu między zawodnikiem ROW-u a jednym z mechaników obozu bydgoskiego.

Jeleniewski nie jest zdolny do dalszej jazdy. Z uwagi na to, że jest znany winny doprowadzenia do upadku, może zastąpić go w powtórce kolega z zespołu. Będzie to Basso.

Powtórka. Po starcie od razu było 5:1 dla miejscowych. Basso musiał jednak bronić się przed Hansenem, który był szybszy, ale dość mało konkretny w swoich działaniach. Dopiero na początku czwartego okrążenia starszy z Duńczyków wyprzedził rywala.

Przyjezdni ze Śląska nie poddają się i starają walczyć. Hansen po dobrym starcie był pierwszy przez cały dystans, za nim jechał Szlauderbach, a twardą, ale fair walkę o punkt stoczyli Lyager i Kurtz. Górą duński zawodnik!

Podwójna rezerwa taktyczna: Zagar za Wojdyłę i Trześniewski za Tkocza.

O wiele lepiej teraz ze startu goście z Rybnika. Zupełnie został z tyłu Bellego, który dopiero na końcu drugiego okrążenia przedarł się przed Buszkiewicza, który wcześniej trochę Francuzowi przeszkadzał. Tymczasem na czwartym kółku rozpędzony Bellego "połknął" Trześniewskiego i jeszcze podgonił dystans do Zagara. Wcześniej Słoweniec holował juniora przez dłuższy czas za sobą.

Rezerwa taktyczna: Kvech za Pieszczka.

Bardzo dobry start Jeleniewskiego, ale został za wszystkimi Bjerre. Na początku trzeciego kółka Duńczyk wykorzystał jednak bierną postawę Zagara i wyprzedził od wewnętrznej słoweńskiego weterana. Euforia na trybunach.

Wydawało się, że nic nie może odebrać wygranej 5:1 Polonii, ale na końcu drugiego kółka Hansen wykorzystał chimeryczną jazdę Jeleniewskiego i od wewnętrznej zdołał go wyprzedzić. Wcześniej po starcie było wartko 5:1 dla Gryfów.

Zagar zamknięty na dojeździe do pierwszego wirażu przez rywali, ale po dobrym przejeździe po wewnętrznej udało mu się wyprzedzić Bjerre. Duńczyk atakował potem Słoweńca, lecz bez skutku. Szlauderbach natomiast wygrał z dużą przewagą.

Rewelacyjny start duetu Polonii, ale Przyjemski nie zdołał przejechać po zewnętrznej obok Kurtza. Australijczyk zablokował zamiary najlepszego juniora ligi na wyjeździe z pierwszego łuku. Uciekł za to Lyager i tym samym Polonia powiększyła przewagę.

Bez historii. Szlauderbach prowadził od kreski do kreski. Duże odległości między zawodnikami.

Bieg przerwany. Na pierwszym łuku niedługo po starcie upadek zanotował Buszkiewicz. Na wjeździe w łuk był lekki kontakt z Wojdyłą, ale trudno sądzić, że zawodnik ROW-u w czymkolwiek tutaj zawinił. Sędzia zadecydował o powtórce w pełnym składzie.

Buszkiewicz jest zdolny do dalszej jazdy.

Powtórka. Lyager rozdał karty po starcie i objął prowadzenie. Buszkiewicz z początku starał się kąsać Wojdyłę, lecz bez powodzenia. Tymczasem bardzo szybki był Zagar, który na trzecim okrążeniu przemknął obok Duńczyka. Co więcej, Wojdyło też poczuł swoją szansę, ale niczego nie zdołał już przyszykować.

Bellego prowadził od początku do końca. Na pierwszym okrążeniu Jeleniewskiego zdołał poskromić duet z Rybnika. Szczególnie Pieszczek skutecznie pozbawił szans starszego rywala, który potem nic już nie zdziałał.

Przyjemski nie dał szans rywalom. Prowadził od startu do mety, a trzeba przyznać, że start miał wyborny. Zupełnie za to przespał to Szlauderbach, przez co musiał gonić na trasie. Mocno się jednak kurzyło, a i Trześniewski ambitnie się bronił. Szlauderbach szukał szansy i był bardzo blisko, by dopiąć swego na ostatniej prostej. Trześniewski zdołał jednak na metę wpaść minimalnie przed rywalem. Była to ciekawa, czysta walka!

Lepiej rozegrali pierwszy łuk gospodarze, ale nie udało im się uciec na 5:1, bo Hansen zdołał pokazać plecy Lyagerowi. Bardzo dobrze prezentował się Jeleniewski, który jechał szybko i pewnie. Wojdyło miał problemy niedługo po starcie, przez co stracił metry do trzeciego Lyagera.

Od startu do mety na czele stawki para Polonii, która świetnie współpracowała.

Zagar, który w poprzednim sezonie reprezentował Polonię, przywitał się ze Sportową zwycięstwem i to bezapelacyjnym. Na końcu drugiego okrążenia Bjerre zanotował defekt sprzętu, będąc na drugim miejscu.

Po wyścigu Zagar nadstawił ręce, sugerując, że chce więcej gwizdów w swoją stronę, bo też po biegu sporo gwizdów pojawiło się ze strony bydgoskich kibiców.

Ostrzeżenie dla Kurtza za utrudnianie procedury startowej.