Żużel. Praga kocha lub nienawidzi. Oto te sukcesy, po których Polacy darzyli Marketę miłością wzajemną

Tomasz Janiszewski
Tomasz Janiszewski

Marketa bez tajemnic przed Jarosławem Hampelem

Dziesięciokrotnie miał okazję startować w GP Czech Jarosław Hampel. Na 64 wyścigi w 41 dojeżdżał do mety pierwszy (20) lub drugi (21). Osiem razy był w półfinale i... aż siedem w finale. W latach 2004-2007 był kolejno: drugi (tutaj w warunkach podeszczowych), trzeci, czwarty i ponownie drugi. Za ostatnim razem stopień niżej na "pudle" stał Rune Holta. Wydarzenie to było historyczne, ponieważ pierwszy raz w historii zawody GP w pierwszej trójce zakończyło dwóch zawodników startujących pod polską flagą. Hampel potrafił w Pradze wykorzystać to, z czego słynie, czyli świetne wyjścia spod taśmy i ucieczki na dystansie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Gajewski: Pomysł na uspokojenie tematu opon. Jest konflikt interesów

Czy w najbliższych turniejach w Pradze na podium stanie przynajmniej dwóch z trzech reprezentantów Polski?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Polub Żużel na Facebooku
WP SportoweFakty
Zgłoś błąd
Komentarze (0)