ENEA Ekstraliga - giełda transferowa, notowanie pierwsze

Jarosław Galewski 10 Listopada 2014, 15:00

PGE Marma Rzeszów 
Startami w Rzeszowie zainteresowanych jest wielu zawodników, bo klub od lat uchodzi za solidny pod względem finansowym. Beniaminek jest aktywny na rynku transferowym i trudno się temu dziwić. PGE Marma potrzebuje kilku wzmocnień, jeśli chce z powodzeniem ścigać się w ENEA Ekstralidze.

Na ten moment wiele wskazuje na to, że pierwszym transferem będzie Grigorij Łaguta, który miał już uzgodnić warunkowi kontraktu. Klub mocno zabiega także o Martina Vaculika. Poza tym, Żurawie muszą wzmocnić się Polakami. Najbardziej zależy im na Jarosławie Hampelu, który ma ważny kontrakt w Zielonej Górze. Nie można jednak wykluczyć, że cała operacja może zakończyć się powodzeniem. Hampel od pewnego czasu nie ma najlepszych relacji z Robertem Dowhanem i jeśli zielonogórzanie zdołają szybko pozyskać Grzegorza Walaska, to mogą pozwolić odejść wychowankowi pilskiej Polonii. Poza tym, w Rzeszowie interesują się Grzegorzem Zengotą, wspominanym wyżej Walaskiem i Tomaszem Gollobem. Co jednak ciekawe, ten ostatni wcale nie jest pierwszym wyborem PGE Marmy. Wbrew informacjom, które pojawiały się na jednym z portali, nie ma zbyt wielu klubów, które są zainteresowane pozyskaniem Golloba. W zasadzie rzeszowianie są jedynym zespołem z Ekstraligi, który rozważa jego angaż.

W Rzeszowie ma zostać dwóch zawodników, którzy w minionym sezonie wywalczyli awans do Ekstraligi. Są nimi Kenni Larsen i Peter Ljung. Działacze rozglądają się także za juniorem. Poważnym kandydatem jest Krystian Pieszczek.

Trzeba mieć jednak na uwadze, że wszystko może się zmienić w środę. Wówczas Marta Półtorak zamierza ogłosić czy nadal będzie sponsorować rzeszowski klub. Wiele wskazuje na to, że tym razem może ona rzeczywiście zrezygnować z finansowania speedwaya.

Tak może wyglądać podstawowy skład PGE Marmy Rzeszów:

1. Grigorij Łaguta
2. Grzegorz Zengota / Tomasz Gollob / Grzegorz Walasek
3. Martin Vaculik
4. Kenni Larsen
5. Jarosław Hampel
6. Krystian Rempała
7. Krystian Pieszczek