Żużel. Cellfast Wilki powtórzą wyczyn Polonii Bydgoszcz? "Różne przypadki się w żużlu zdarzały"

Arged Malesa jedną nogą w PGE Ekstralidze. Do pełni szczęścia ostrowianom niewiele brakuje, ale wciąż do rozegrania zostało piętnaście biegów. A w nich może się wiele wydarzyć. Mówi o tym Michał Finfa w rozmowie z polskizuzel.pl.

Konrad Cinkowski
Konrad Cinkowski
Tobiasz Musielak na prowadzeniu WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Tobiasz Musielak na prowadzeniu
Fani Arged Malesy Ostrów są pełni optymizmu i rewanż w Krośnie widzą, jako formalność. Cellfast Wilki nie zamierzają wywieszać białej flagi, a historia żużla nie takie dwumecze już widziała.

Najlepszym przykładem mogą być finały 2. ligi z 2019 roku. PSŻ Poznań pokonał wtedy na własnym torze Polonię Bydgoszcz 59:31. W rewanżowej potyczce przy ul. Sportowej, to Gryfy wygrały i to 61:29.

Nic więc dziwnego, że w Krośnie wciąż nie gaśnie nadzieja. - Trzeba wierzyć, bo już różne przypadki się w żużlu zdarzały. Misja, która nas czeka, będzie arcytrudna, ale to nie koniec historii. Mamy jeszcze ten mecz u siebie i damy z siebie wszystko. Już raz w tym sezonie wygraliśmy 60:30, a tyle musimy wygrać z Arged Malesą, by awansować do PGE Ekstraligi - mówi Michał Finfa na łamach serwisu polskizuzel.pl.

Co gospodarze rewanżowego spotkania finałowego eWinner 1. Ligi mają zamiar zrobić, aby dobrze przygotować się do tego meczu? - Na pewno zrobimy sesję treningową, żeby utrwalić wiedzę o torze. Potrafiliśmy wygrać u siebie w ostatnim meczu rundy zasadniczej z ROW-em, w półfinale play-off pokonaliśmy Zdunek Wybrzeże, więc potrafimy przygotować tor tak, żeby był naszym sprzymierzeńcem. Oczywiście cały czas mówię o regulaminowym torze, bo taki będzie.

Wielu zastanawia się, co się stało z Cellfast Wilkami w meczu w Ostrowie Wielkopolskim i czy wpływ na to mogła mieć chociażby presja. - Klub w ogóle nie robił ciśnienia. Sami zawodnicy mogli jednak nałożyć na siebie zbyt dużą presję. Każdy z nich ma wielką chęć pokazania się w PGE Ekstralidze. To było zresztą widać w parku maszyn. Nie wiem jednak, czy ta presja wynikająca z wielkiej ambicji w jakikolwiek sposób zaszkodziła naszym zawodnikom.

Czytaj także:
Ale ściganie w finale eWinner 1. Ligi! Junior zrobił duże show! [WIDEO]
Po piętnastu latach mogą wrócić na tron. "To nieco zabawne, że dopiero teraz"

ZOBACZ WIDEO Żużel. Jak wybierany jest wyścig sezonu? Tomasz Dryła wyjaśnia


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Cellfast Wilki są w stanie odrobić stratę z Ostrowa?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×