Żużel. Cellfast Wilki chciały wystartować później. "Sport jest dla ludzi"
We wtorek podjęto decyzję o rozpoczęciu rozgrywek eWinner 1. Ligi zgodnie z planem. Cellfast Wilki Krosno były gotowe na opóźnienie startu. Powody tej decyzji wyjaśnił menadżer beniaminka, Michał Finfa.
Przeciw zmianom od początku byli działacze dwóch klubów - Orła Łódź i ROW-u Rybnik (więcej na ten temat przeczytasz TUTAJ). Na przesunięcie startu ligi gotowi byli przedstawiciele Cellfast Wilków Krosno.
- Wilki spokojnie są w stanie przejechać sezon bez choćby jednego meczu z kibicami. Jesteśmy na to finansowo gotowi. Zależało nam jednak na przełożeniu ligi, bo uważamy, że w czerwcu może być szansa na otwarcie trybun, a przecież sport jest dla ludzi - wyjaśnił menadżer klubu Michał Finfa w rozmowie z polskizuzel.pl.
- Mimo wszystko szkoda jednak, że nie poszliśmy w wersję opóźnienia startu, bo w sierpniu są wolne terminy, które można by wykorzystać. A jeśli przyjmiemy, że w czerwcu jest szansa na kibica, to stworzylibyśmy sobie furtkę, by każdy z klubów miał o jeden, dwa mecze więcej z kibicami właśnie - dodał.
Cellfast Wilki najprawdopodobniej rozpoczną sezon u siebie dopiero w maju. Wszystko przez trwające prace związane z montażem oświetlenia. Klub wysłał już do PZM pismo, że do 30 kwietnia nie jest w stanie organizować meczów na własnym stadionie. Tym samym spotkania z Abramczyk Polonią i Orłem najpewniej zostaną przełożone.
Wcześniej beniaminek pierwszoligowych rozgrywek uda się na tygodniowe zgrupowanie, aby przygotować się do rywalizacji. Wiele wskazuje na to, że będzie to wyjazd zagraniczny.
Czytaj także:
- To był hit internetu! Jego bohater miał szalone przygody w Polsce. Teraz opowiedział o nich!
- Jego wynalazek uratował wielu sportowców. "Jakby ręce Pana Boga cię złapały"
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>