Beniaminek liczy na obecność kibiców. To oni mają być ich silnym punktem
Kluby kolejno deklarują, że oczekują rozgrywania spotkań przy wypełnionych trybunach. Beniaminek eWinner 1. Ligi nie ukrywa, że to właśnie fani mają w dużym stopniu stanowić o ich sile.
Niemniej, kluby coraz głośniej mówią, iż liczą na jak największą obecność fanów na trybunach. Z jednej strony brak kibiców to spore straty z tytułu braku przychodów z dnia meczowego, natomiast z drugiej to właśnie dla swojej społeczności rywalizują wszystkie drużyny.
W wywiadzie dla Nowiny24.pl, Michał Finfa podkreślił, że liczy na pomoc fanów w ligowej rywalizacji Cellfast Wilków Krosno. - Im większa publiczność, im większe wzbudzimy zainteresowanie żużlem, tym lepiej dla klubu. Mam nadzieję, że zobaczymy się z kibicami na stadionie. Chcemy, by byli częścią naszego projektu - tłumaczył Finfa. - Trzymam kciuki za wasz powrót na trybuny - mówił do kibiców menedżer Wilków.
Zdaniem Michała Finfy tegoroczny sezon w eWinner 1. Lidze zapowiada się naprawdę ekscytująca. Stąd też, każdy, nawet najmniejszy, szczegół może zadecydować o ostatecznym powodzeniu w rozgrywkach.
- Decydujące dla wyników sportowych poszczególnych drużyn może okazać się szczęście. Składy są na tyle wyrównane i jedna kontuzja, niedyspozycja sprzętowa zawodnika przez dłuższy okres, może zadecydować o wyniku zespołu. Moim zdaniem faworyzowane teamy z Rybnika i Gdańska aż tak bardzo nie przodują. Zapowiadają się więc wyśmienite widowiska. Granica błędu jest bardzo mała - podsumował Michał Finfa.
Zobacz także: "Sektor niebo" znów opanuje Lublin
Zobacz także: Kolejne problemy niemieckiej gwiazdy
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>