Żużel. Młode talenty - oni niedługo mogą rządzić wśród juniorów i być mocnymi punktami w lidze

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Damian Ratajczak
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: Damian Ratajczak
zdjęcie autora artykułu

Polskie kluby od lat wychowują wielu talentów żużlowych, co rok wprowadzając kogoś nowego do polskiej ligi. W najbliższych dwóch sezonach zawodników walczących z powodzeniem o punkty może być przynajmniej kilku, w tym także synów byłych żużlowców.

Damian Ratajczak (Fogo Unia Leszno) ur. 2005 r.

Zdecydowanie najbardziej znany z całej listy. Młody zawodnik z Leszna dał się już poznać szerszej publiczności w zawodach młodzieżowych, wygrywając ze starszymi i bardziej doświadczonymi rywalami. O jego potencjale może świadczyć fakt znalezienia się na liście zawodników powołanych do polskiej kadry juniorów. W nadchodzącym sezonie najprawdopodobniej będzie objeżdżał się na drugoligowych torach w zespole Metalika Recycling Kolejarz Rawicz, choć nie jest powiedziane, że nie dostanie także szansy zaprezentowania się w PGE Ekstralidze.

CZYTAJ WIĘCEJ: Europoseł Ryszard Czarnecki ma radę dla środowiska żużlowego. Jego zdaniem jest szansa na ligę z kibicami [nextpage]

Krzysztof Lewandowski (eWinner Apator Toruń) ur. 2005 r.

Kolejny zawodnik uznawany za ogromny talent, mający szanse do debiutu na torach ekstraligowych. Lewandowski miał okazję do startów w zawodach młodzieżowych, w których być może nie powalił wszystkich na kolana, ale kilkukrotnie udowodnił swój ogromny potencjał. Wychowanek BTŻ Polonii Bydgoszcz świetnie za to prezentował się w zawodach na silnikach o mniejszej pojemności. Krzysztof Lewandowski to m.in. trzykrotny drużynowy mistrz Polski w klasie 250cc.

ZOBACZ WIDEO Żużel. Polonia po awansie opcją dla Emila Sajfutdinowa? Rosjanin komentuje

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. W czasach, kiedy rządziła "kreda", on był mistrzem jazdy "po bandzie". Uratował drużynę po katastrofie drogowej [nextpage]

Wiktor Przyjemski (Abramczyk Polonia Bydgoszcz) ur. 2005 r.

Podobnie jak Lewandowski, także jest wychowankiem BTŻ Polonii Bydgoszcz. Potrafił świetnie zaprezentować się w DMPJ, wygrywając ze starszymi od siebie kolegami. W 2019 wygrał cały Puchar Ekstraligi 250cc, pomimo tego, że nie wystąpił w pierwszych zawodach cyklu. W tym samym roku zajął 4. miejsce w finale FIM Speedway Youth Championship 250cc. W Bydgoszczy wszyscy bardzo o niego dbają i liczą, że już niedługo zostanie liderem formacji juniorskiej.

CZYTAJ WIĘCEJ: Budowlaniec, który w wolnym czasie ściga się na motocyklu. Rodzinna tragedia nie zraziła go do żużla [nextpage][tag=39519]

[/tag]Paweł Trześniewski (ROW Rybnik) ur. 2005 r.

Pochodzący z Opola Trześniewski egzamin na licencję "Ż" zdał razem z trójką wcześniej wymienionych zawodników. Podobnie do nich, również ma opinie bardzo utalentowanego. Swój potencjał pokazał, chociażby w trakcie jednej z rund Ligi juniorów w Lesznie, gdzie za swoimi plecami przywiózł parę Kamil Pytlewski-Wiktor Jasiński. Być może, rybniccy kibice nie będą musieli długo czekać i już niedługo doczekają się następcy Kacpra Woryny.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Bez Rickardssona ograli zespół gwiazd. Bukowski zmobilizował Unię w trudnym momencie [nextpage]

Oskar Paluch (Moje Bermudy Stal Gorzów) ur. 2006 r.

Oskar Paluch to oczywiście syn świetnie znanego Piotra Palucha. W 2019 roku przebojem wdarł się do Pucharu Ekstraligi, wygrywając debiutanckie zawody, po których usłyszała o nim Polska. W 2020 roku tryumfował za to w całym cyklu, a to nie jedyne jego sukcesy. Wspólnie z Ratajczakiem w parze wygrywał zawody Nice Youth Development. Na razie to bardzo młody chłopak, ale jeśli jego kariera będzie rozwijała się tak, jak dotychczas, to już w niedalekiej przyszłości nazwisko Paluch ponownie zabrzmi na stadionach ekstraligowych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Poznaliśmy gospodarzy finałów IMŚJ. W Polsce zawody zorganizuje debiutant![nextpage][b]

Hubert Jabłoński (Fogo Unia Leszno) ur. 2006 r. [/b]

Kolejny wychowanek Leszna w tym zestawieniu. Młody zawodnik egzamin na certyfikat "Ż" ma jeszcze przed sobą, ale miał już okazję pokazać się ze świetnej strony w zawodach na silnikach o mniejszej pojemności. Jabłoński wygrał m.in. V rundę Pucharu Ekstraligi w klasie 250cc, kończąc cały cykl na 3. miejscu. Lista juniorów w Lesznie jest długa, ale jeśli Hubert Jabłoński dalej będzie się rozwijał, to pewnie dość szybko po zdaniu licencji będziemy mieli okazję zobaczyć go w zmaganiach ligowych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Wspomnienie Tomasza Golloba. Koncertowa jazda w Grand Prix Włoch w Terenzano [nextpage][b]

Franciszek Karczewski (Eltrox Włókniarz Częstochowa) ur. 2006 r. [/b]

O Karczewskim głośno zrobiło się, kiedy 2 lata temu związał się z częstochowskim klubem. Wcześniej trenował on pod okiem Mariusza Staszewskiego i gdy zmienił barwy klubowe, doszło do lekkich przepychanek słownych pomiędzy Markiem Cieślakiem i wspomnianym wcześniej Staszewskim. Franciszek Karczewski świetnie prezentuje się na motocyklu, a swoje umiejętności udowodnił w Pucharze Ekstraligi, który zakończył na 2. miejscu. Kaliszanin następny sezon ponownie spędzi w zawodach na silnikach 250cc, ale już od 2022 będzie mógł rywalizować w zmaganiach ligowych.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Piotr Markuszewski - niespełniony talent, który zapisał się w historii GKM-u[nextpage][tag=73305]

[/tag]Wiktor Rafalski (ZOOleszcz DPV Logistic GKM Grudziądz) ur. 2005 r.

Być może najmniej znany z grona wszystkich przedstawionych zawodników, ale jak na przekór, może on być jednym z tych, którzy najszybciej zadebiutują w lidze. W tym roku ma zdawać egzamin na licencję "Ż", a pamiętając o tym, jakie problemy z młodzieżowcami ma klub z Grudziądza, to Rafalski może dość szybko doczekać się swojego premierowego biegu w Ekstralidze. Mimo wszystko jest to zawodnik, który w Pucharze Ekstraligi potrafił punktować na poziomie Damiana Ratajczaka, co może pozytywnie świadczyć o jego talencie.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Tragedia. Jednego dnia stracił aż sześciu kolegów z drużyny! Wicemistrz świata wspomina karierę [WYWIAD] [nextpage][b][tag=74333]

[/tag]Mateusz Jabłoński (Aforti Start Gniezno) ur. 2006 r.[/b]

Ostatni z zawodników na naszej liście, syn Mirosława Jabłońskiego. Adam Fajfer nazwał swego czasu młodego zawodnika brylantem, potwierdzając jednocześnie jego ogromny talent. Jabłoński z bardzo dobrej strony prezentował się w pierwszych rundach Pucharu Ekstraligi, zajmując, chociażby 3. miejsce w Lesznie. Pechowo dla niego zakończyła się III runda pucharu. W trakcie zawodów w Częstochowie złamał obydwie kości przedramienia i zakończył swój sezon. Pozostaje tylko trzymać kciuki, aby po powrocie na tor, Mateusz Jabłoński wrócił do wysokiej formy.

CZYTAJ WIĘCEJ: Żużel. Adrian Miedziński z nowym kontraktem. Co się odwlecze, to nie uciecze

Źródło artykułu: