Żużel. Jacek Gajewski: Zastanowiłbym się nad walkowerem dla Stali. Nie trafia do mnie argument, że pogoda zepsuła tor
Spotkanie MrGarden GKM - Moje Bermudy Stal zostało zakończone po dziewiątym biegu przy stanie 29:25 dla gospodarzy. Gorzowianie domagają się powtórki. GKM mówi, że chciał jechać dalej. Tymczasem Jacek Gajewski uważa, że należało rozważyć walkower!
Nasz ekspert przekonuje, że problemy z grudziądzkim torem było już widać przed meczem z Moje Bermudy Stalą. - Tor się rwał i uważam, że należało podjąć jakieś działania. Takie rzeczy trzeba kontrolować. Byłem w Grudziądzu na spotkaniu z Fogo Unią. Warunki były lepsze, ale już wtedy pojawiały się sygnały, że w niektórych miejscach nawierzchnia się rozwarstwia - tłumaczy Gajewski.
Były menedżer klubu z Torunia ma również swoje podejrzenia, dlaczego tor w Grudziądzu sprawiał zawodnikom problemy. - Może gospodarze wlali w tor za mało wody przed meczem? Może jest w nim za mało glinki i się nie wiąże? Powody mogą być naprawdę różne, ale na pewno jest jakiś głębszy problem, któremu trzeba się przyjrzeć - podsumowuje Gajewski.
Zobacz także:
Stępniewski: Prezes Grzyb musi liczyć się konsekwencjami
Nie ma szans na powtórkę meczu MrGarden GKM - Moje Bermudy Stal
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>