Żużel. Social Speedway 2.0: Batchelor czeka na ławce niczym znudzony kot. Czugunow najseksowniejszym żużlowcem

Łukasz Kuczera 13 Lipca 2020, 21:30

WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Gleb Czugunow.

"Nie ma szansy, by zobaczyć uśmiech pod maseczką, więc puszczenie oczka jest nowym uśmiechem" - napisał Robert Lambert. Zawodnik PGG ROW-u Rybnik ma mnóstwo powodów do zadowolenia. Jego forma na starcie sezonu 2020 ratuje "Rekiny" i chyba jest jedynym pozytywem obecnej kampanii.

Wyświetl ten post na Instagramie.

No chance to see the smile with the mask on, so a wink is the new smile @agnieszka_and_arkadiusz

Post udostępniony przez Robert Lambert (@ruthlesslambert) Lip 13, 2020 o 4:22 PDT

Tymczasem sytuacja w PGG ROW-ie Rybnik zaczyna nurtować już nie tylko polskich kibiców, ale też brytyjską społeczność żużlową. Przypomnijmy, że ostatnio głos ws. Troya Batchelora zabrał chociażby Alun Rossiter, który jest zdziwiony tym, że Australijczyk nie dostaje szans do jazdy.

Jednak nie tylko Rossiter boi się o swojego zawodnika. "Nadrabiam zaległości w lidze polskiej i widzę, że Batchelor ponownie jest poza składem, choć jadą z zastępstwem zawodnika. Szukałbym na jego miejscu wypożyczenia" - napisał Rory Schlein.

Catching up on the polska league, and @batchattack75 over looked again even when they are running RR..... I'd be looking to go out on loan. Riders have to make a leaving

— Rory Schlein (@RorySchlein3) July 10, 2020

Co na to sam Batchelor? Siedzi na ławce jak znudzony kot. Wystarczy popatrzeć.

I’m just a benchwarmer these days pic.twitter.com/BxRlfapCJS

— Troy Batchelor (@batchattack75) July 11, 2020

Schlein w ubiegły piątek komentował nie tylko mecz rybnickich "Rekinów" z Fogo Unią Leszno, ale też późniejsze starcie Betard Sparty Wrocław z MrGarden GKM-em Grudziądz. Widać, że Australijczyk cierpi na nadmiar wolnego czasu w związku z brakiem rozgrywek na Wyspach.

"Ściganie we Wrocławiu nie jest świetne, ale kiedy tory stają się mocno przyczepne, jakość wyścigów spada. Może i czasy są rekordowe, ale na torze jest tylko jedna ścieżka do jazdy" - zauważył Schlein.

Racing in Wroclaw is not great but when you have to much grip the racing standard goes down. Race times are fast but it becomes a one line race track.

— Rory Schlein (@RorySchlein3) July 10, 2020

Problemów z wymagającym torem we Wrocławiu nie miał ostatnio Gleb Czugunow, który przeciwko grudziądzanom zdobył 9 punktów i bonus. Rosjanin z polskim obywatelstwem nie grzeszy skromnością, bo właśnie określił się mianem najseksowniejszego zawodnika PGE Ekstraligi. Drogie fanki, zgadzacie się?

Może jeszcze nie najszybszy,ale napewno najseksowniejszy zawodnik Ekstraligi pic.twitter.com/kforzWQIxf

— chugunov (@glebracing_475) July 13, 2020

Nie najlepiej we Wrocławiu, zresztą jak większość drużyny, zaprezentował się Przemysław Pawlicki. Zawodnik MrGarden GKM-u potrafił się jednak pokajać, za co ogromne brawa.

"Ostatnie zmagania PGE Ekstraligi w wykonaniu mojej drużyny MrGarden GKM Grudziądz, jak i moje zdobycze nie są najlepsze. Przed nami nowy tydzień przygotowań do kolejnego wyjazdowego spotkania w Lublinie i już w piątkowy wieczór jedziemy walczyć o jak najlepszy wynik!" - oświadczył starszy z braci Pawlickich.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Ostatnie zmagania PGEekstraligi w wykonaniu mojej drużyny @gkmgrudziadzsa jak i moje zdobycze nie są najlepsze. Przed nami nowy tydz przygotowań do kolejnego wyjazdowego spotkania w Lublinie i już w piątkowy wieczór jedziemy walczyć o jak najlepszy wynik!!! Do zobaczenia Lublin

Post udostępniony przez Przemek Pawlicki Official (@przemopawlicki59) Lip 13, 2020 o 3:05 PDT

Gorsze chwile w niedzielę przeżył też Leon Madsen, który razem z Eltroxem Włókniarzem Częstochowa musiał przełknąć gorycz porażki, po tym jak dość niespodziewanie Motor Lublin postawił się częstochowianom. "Przegraliśmy spotkanie, ale wrócimy" - zapowiedział wicemistrz świata. Kibice pod Jasną Górą wierzą, że tak właśnie będzie.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Tough meeting today for my team @wlokniarz_czestochowa ! We lost the meeting, but we will get back! Behind the scenes with our great physiotherapist Michał Barczynski. I made 14 points! #leonmadsen #leonmadsenracing #topscorer #włókniarz #season2020

Post udostępniony przez Leon Madsen 30 (@leonmadsendk) Lip 12, 2020 o 1:17 PDT

Jednym smutek, innym radość. Podczas gdy Leon Madsen musiał się pogodzić z pierwszą domową porażką w tym roku, Mikkel Michelsen świętował pierwszą wyjazdową wygraną w sezonie 2020. Zawodnik "Koziołków" zdobył 9 punktów i sam przyznał, że nie był to dla niego idealny dzień. "Jednak to jest część ścigania, ale wracamy na tor i do treningów, by dobrze się przygotować do kolejnej rundy TAURON SEC" - powiadomił Michelsen.

Wyświetl ten post na Instagramie.

What a great result and performance from @speedwaymotorlublin as we won away at @wlokniarz_czestochowa last night! Very decent meeting from my side with 9points (1,2,3,1,2) in 5 races. It just wasn’t my day yesterday but that’s cool and a part of racing, so today we’re back on the grind training to be ready for 3rd round of @speedwayeuro championship on Wednesday also a massive thank you to all the Motor Fans who travelled all the way from Lublin to support us yesterday, You guys are amazing

Follow @Kuczer13

Czytaj także:
Cud pod Jasną Górą. Zagar lepszy niż Doyle
Minus weekendu. Kung-fu Karczmarz

ZOBACZ WIDEO Prezes Włókniarza mówi, że jego klubowi groził walkower. Ktoś ich straszył

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy podoba ci się poczucie humoru Gleba Czugunowa? Tak Nie

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki