Żyto dla SportoweFakty.pl: Protasiewicz zamknął usta niedowiarkom

Piotr Protasiewicz był jednym z najbardziej walecznych zawodników polskiej reprezentacji w półfinale DPŚ w Peterborough. Zbudowany dobrą postawą swojego podopiecznego był trener Falubazu Zielona Góra - Piotr Żyto.

Damian Gapiński
Damian Gapiński

- Na pewno bezpośredni awans do finału Rosjan jest niespodzianką. Nikt na nich nie liczył. Pokonali Duńczyków i Szwedów także jest to spory wyczyn. Podobnie bardzo dobrze spisała się Polska. Wiem jednak, że trener Cieślak chciał jeździć w barażu. W tym układzie byłoby to jednak ryzykowne. Baraż będzie bardzo mocny i awans z niego nie byłby sprawą oczywistą - ocenił turnieje półfinałowe Piotr Żyto.

Były trener reprezentacji Polski jest zbudowany postawą Polaków w półfinale. - Wszyscy pojechali na miarę swoich możliwości. Trudno do któregokolwiek z nich mieć zastrzeżenia. Mnie najbardziej cieszy postawa Piotra Protasiewicza, który zadał kłam tym twierdzeniom, że nie jest zawodnikiem walecznym. Zamknął usta niedowiarkom, którzy mieli wątpliwości co do jego dobrej postawy w tych zawodach. A to co pokazał w biegu, w którym przeszedł z czwartej pozycji na pierwszą to było mistrzostwo świata. Drżałem w biegu, w którym był bliski upadku, jednak pokazał, że ma bardzo dobrze opanowany motocykl. Piotr ma bardzo dobry sezon. Pojechał dobrze nie tylko w tym półfinale ale również w zawodach ligowych spisuje się bardzo dobrze - dodał Żyto.

Jeszcze przed zawodami półfinałowymi trwała dyskusja o tym, co będzie lepsze dla reprezentacji Polski. Czy powinni walczyć o awans do finału, czy walczyć w barażu. Żyto uważa, że awans do finału ma swoje plusy. - Tak jak wspomniałem trener Cieślak chciał jechać w barażu i na pewno coś w tym jest. Daje to możliwość jeszcze lepszego ustawienia motocykli. Zawodnicy byliby również w tym rytmie meczowym. Jednak zawsze można przygotować różne tory na baraż i na turniej finałowy. W tym upatrywałbym szansy Polaków. Poza tym zwyciężając w Peterborough potwierdziliśmy, że jesteśmy w tym sezonie bardzo mocni. Moim zdaniem jesteśmy w tym momencie kandydatem numer jeden do złota zwłaszcza, że tor w Lesznie nie powinien dla żadnego z naszych zawodników być zaskoczeniem - zakończył Piotr Żyto.

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×