Żużel. Fogo Unia Leszno kontra Swindon Robins. Niezwykły mecz może otworzyć sezon 2020

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej, Emil Sajfutdinow.
WP SportoweFakty / Katarzyna Łapczyńska / Na zdjęciu: Janusz Kołodziej, Emil Sajfutdinow.
zdjęcie autora artykułu

To może by ciekawe otwarcie sezonu w Wielkiej Brytanii i Polsce. Swindon Robins i Fogo Unia Leszno prowadzą rozmowy ws. rozegrania meczów towarzyskich w roku 2020. W ten sposób Brytyjczycy chcą uczcić 70-lecie działalności klubu.

Od dawna Swindon Robins i Fogo Unia Leszno żyją w dobrych relacjach. Przed laty oba kluby łączyła osoba Leigh Adamsa, który był kapitanem brytyjskich "Rudzików" i leszczyńskich "Byków". Do tego prezes Piotr Rusiecki świetnie dogaduje się z Alunem Rossiterem.

Pomysł, aby kluby ze Swindon i Leszna zmierzyły się w meczach towarzyskich padł już w tym roku, ale opóźniające się prace remontowe na torze przy Abbey sprawiły, że spotkania nie doszły do skutku. Leszczynianie liczyli bowiem, że zawody uda się rozegrać w marcu i będą stanowić formę przygotowań do sezonu 2019.

Czytaj także: Speed Car Motor rozpalił kibiców transferami

Po tym jak minione rozgrywki zakończyły się dla klubów ze Swindon i Leszna zdobyciem tytułów mistrzowskich, wrócono do rozmów. - Unia Leszno przesłała mi gratulacje po wygraniu Premiership. Chciałbym zorganizować mecz i rewanż z nimi. Moglibyśmy wzmocnić nasz skład przed rywalizacją z nimi, dodając chociażby Zengotę czy Kildemanda. Z naszego tradycyjnego składu skorzystalibyśmy w starciu domowym - ogłosił w "Swindon Advertiser" Terry Russell, promotor Swindon Robins.

ZOBACZ WIDEO Emil Sajfutdinow: Nie spełniłem swoich marzeń. Zazdroszczę tytułu Zmarzlikowi

- Mam nadzieję, że to się dokona. Nie świętowaliśmy w sposób właściwy 70-lecia klubu. Plany co do imprezy są w toku. Na początku przyszłego sezonu nadal będzie można mówić o tym jubileuszu. Zorganizowanie takiego test-meczu nie będzie dla nas trudne pod względem logistycznym - dodał Russell.

Czytaj także: Kułakow podziękował Unii za miniony sezon 

Mecz z Fogo Unią Leszno byłby okazją dla brytyjskich fanów, aby zobaczyć w akcji m.in. Emila Sajfutdinowa, Janusza Kołodzieja czy Piotra Pawlickiego, którzy od kilku lat nie ścigają się już na Wyspach.

Źródło artykułu:
Czy podoba ci się pomysł działaczy ze Swindon i Leszna?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (8)
avatar
RECON_1
3.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Pomysł na takie spotkanie fajny, luźny trening przed sezonem, ale tekst o wzmocnieniu Kildemandem sprawia że uśmiech pojawia się na twarzy.  
avatar
yes
2.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Po tym jak minione rozgrywki zakończyły się dla klubów ze Swindon i Leszna zdobyciem tytułów mistrzowskich, wrócono do rozmów" - w październiku 1969r. na kilka test-meczów przyjechal Czytaj całość
Kacper.U.L
2.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
A,gdzie się pytam skład Hybrydy?Wczoraj zamiótł Motor z tymi lądującymi samolotami.Szczęki opadły po tych wzmocnieniach.Doyle,Ksysio,Emil....I,co się dzieje z Pietrkiem?Bartka wina jednak?:)Ta Czytaj całość
avatar
- Paweł -
2.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
To on nie wie, że Zengota już nie jeździ i jest teraz komentatorem sportowym  
avatar
brak_zawodnika
2.11.2019
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
"Moglibyśmy wzmocnić nasz skład przed rywalizacją z nimi, dodając chociażby Zengotę czy Kildemanda." to jaki oni mają skład, skoro takich zawodników traktują jako wzmocnienie?! :D