Blanik żużlowym ambasadorem

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Leszek Blanik - mistrz olimpijski, mistrz świata i mistrz Europy w gimnastyce sportowej przyjął tytuł ambasadora sportu żużlowego. Jest pierwszą osobą, którą spotkało to wyróżnienie.

W tym artykule dowiesz się o:

Ustanowiona w tym roku instytucja ambasadora sportu żużlowego ma przyczynić się do promocji "czarnego sportu". Tytuł ambasadora sportu żużlowego przyznawany będzie osobom, które w swoich środowiskach zajmują znaczącą pozycję, a jednocześnie są kibicami speedwaya.

- Zależy nam na tym, by właśnie tacy ludzie promowali w swoich wystąpieniach zarówno reprezentację Polski na żużlu, jak również całą dyscyplinę - tłumaczy Janusz Stefański z firmy Prestige odpowiadającej za nowy wizerunek reprezentacji Polski na żużlu.

Uroczyste wręczenie pierwszych tytułów ambasadora sportu żużlowego odbędzie się 17 lipca 2009 r. w Lesznie, przy okazji prezentacji reprezentacji Polski. Impreza odbędzie się w piątek pomiędzy czwartkowym barażem, a piątkowym finałem Drużynowego Pucharu Świata. Będzie ważnym elementem imprez przygotowanych dla kibiców zarówno przez Unię Leszno jak i Polski Związek Motorowy przy współpracy z firmą Nice – sponsorem żużlowej reprezentacji Polski.

Leszek Blanik to brązowy medalista Igrzysk Olimpijskich w Sydney w 2000 w konkurencji skok. Na igrzyska olimpijskie do Aten 2004 - na skutek systemu kwalifikacji, faworyzującego zawodników wszechstronnych - nie pojechał, pomimo dużej szansy na powtórny medal w swojej koronnej konkurencji. To niepowodzenie w pełni zrekompensował sobie cztery lata później zostając złotym medalistą Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w 2008 roku. Jest pierwszym polskim gimnastykiem, którego nazwiskiem nazwano element gimnastyczny. Zapisany pod nr 332 przez Międzynarodową Federację Gimnastyczną skok-przerzut, podwójne salto w przód w pozycji łamanej, otrzymał nazwę "blanik". Laureat drugiego miejsca w Plebiscycie "Przeglądu Sportowego" na najlepszego polskiego sportowca 2008 roku.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)