Ponad pięć tysięcy osób na Sportowych Pokoleniach Gdańszczan

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Wielkim sukcesem zakończył się festyn Sportowe Pokolenia Gdańszczan. Na Targu Węglowym uczestniczyło w nim ponad 5 tysięcy osób, które miały okazję spotkać swoich idoli.

Targ Węglowy został włączony do miasta Gdańsk w 1342 roku. W średniowieczu handlowano na nim węglem. Obecnie ze względu na swoje położenie, jest centralnym punktem w mieście, odwiedzanym codziennie przez tysiące mieszkańców i turystów. Tym razem zawładnęli nim sportowcy. [ad=rectangle] Kibice i zwykli mieszkańcy mogli spotkać swoich idoli, również tych sprzed lat. Nie zabrakło też klubów sportowych, zachęcających dzieci i młodzież do czynnego uprawiania sportu. Dzieci miały do wyboru piłkę nożną (Akademia Piłkarska Lechia, Gedania 1922, Polonia), koszykówkę (Korsarz, Meduza, Młode Lwy), piłkę ręczną (Wybrzeże), żużel (Renault Zdunek Wybrzeże), siatkówkę (Energa Gedania i Lotos Trefl), judo (UKS Conrad i Stowarzyszenie GKS Wybrzeże), tenis stołowy (MRKS), żeglarstwo (GKŻ), wioślarstwo (UKS Szóstka i GTW Gedania), szermierkę (UKS Atena i UKS de La Salle), unihokej (Energa Olimpia Osowa), rugby (RC Lechia), hokej (Stoczniowiec), podnoszenie ciężarów (Atleta), taekwondo (Gdański Klub Taekwondo-do), gimnastykę (MKS i AZS AWFiS), boks (Sako) a nawet brydż za sprawą Gdańskiego Towarzystwa Brydżowego. Nie zabrakło także ekspozycji MMKS, Gdańskiego Ośrodka Kultury Fizycznej i UKS Akademii Sportu Olimpijczyk.

Organizatorami imprezy były Fundacja Akademia Sportu, Akademia Piłki Ręcznej Artura Siódmiaka oraz Miasto Gdańsk. Honorowym patronem został prezydent Gdańska, Paweł Adamowicz. - Formuła tej imprezy była idealna. Z jednej strony rodzice mieli okazję zapoznać się z ofertą gdańskich klubów, a przy okazji ich dzieci same mogły spróbować swoich sił i przekonać się, jaka dyscyplina im najbardziej pasuje. A wszystko odbyło się pod patronatem znakomitych gdańskich sportowców, medalistów igrzysk olimpijskich, mistrzostw świata i Europy - powiedział Adamowicz.

Zgromadzeni kibice mogli spróbować swoich sił w wielu dyscyplinach sportu, od piłki nożnej, po wspinaczkę. Mogli też zrobić pamiątkowe zdjęcie z motocyklem żużlowca Renault Zdunek Wybrzeża, Krystiana Pieszczka. - Zapraszamy wszystkich na matę. Tam pokażą wam wszystkie techniki, ale żeby trenować judo nie trzeba być od razu wielkim mistrzem. W tej dyscyplinie liczy się nie tylko technika, ale również sprawność ogólna, kondycja, koordynacja i siła - zachęcała siódma zawodniczka igrzysk olimpijskich w Londynie Daria Pogorzelec z SGKS Wybrzeże.

Wśród sportowców, którzy przyszli na imprezę nie zabrakło takich osobistości, jak Adam Korol, Leszek Blanik, Tomasz Tomiak, Marek Panas, Alicja Pęczak, Bogusław Kaczmarek, Aleksandra Kobielak, Marek Płonka, Andrzej Wlazło, Tomasz Lisicki, Kazimierz Zimny, Andrzej Gardzilewicz, Karolina Siódmiak, Roman Józefowicz, Stojan Vranjes i Nikola Leković. Całą imprezę przeplatały różnego rodzaju pokazy i konkursy. Można było również obejrzeć wystawę fotograficzną, w której wykorzystano m. i. archiwalne zdjęcia wypożyczone z Muzeum Lechii Gdańsk.

Odbyła się również krótka debata "Gdański sport wczoraj, dziś i jutro", w której wzięli udział Alicja Pęczak, Leszek Blanik, Adam Korol, Waldemar Moska, Bogusław Kaczmarek oraz gospodarz imprezy, Artur Siódmiak. - Rok 2014 jest rokiem mózgu. Wszystkich zachęcamy do uprawiania sportu w różnej formie, bo taki wysiłek pozwala nam lepiej funkcjonować pod względem intelektualnym. Ta impreza idealnie koreluje te elementy. Moim zdaniem jest to jeden z lepszych pomysłów, aby namówić Polaków do zwiększenia aktywności fizycznej - zauważył rektor Akademii Wychowania Fizycznego i Sportu w Gdańsku, profesor Waldemar Moska.

Artur Siódmiak zauważył, że takiej imprezy jeszcze w Polsce nie było. - Zrealizowaliśmy nowatorski pomysł, w którym poza ekspozycją gdańskich klubów powstało 12 różnych aren sportowych. Moim zdaniem nie ma lepszej zachęty dla dzieci do podjęcia treningów niż możliwość spróbowania swoich sił pod okiem trenerów i czynnych zawodników. Sportowe Pokolenia Gdańszczan miały im to umożliwić. Bardzo się także cieszymy, że ta idea spotkała się z aprobatą i przychylnym przyjęciem prezydenta Pawła Adamowicza, który zadeklarował chęć cyklicznej jej realizacji. Jeszcze raz dziękuję wszystkich osobom, instytucjom oraz firmom, które zaangażowały się i wspomogły organizację Sportowych Pokoleń Gdańszczan - podsumował imprezę Artur Siódmiak.

Jednym z patronów medialnych imprezy był portal SportoweFakty.pl.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)