Sam Masters zainwestował i stanął na nogi. TŻ Ostrovia może już nie mieć słabych punktów

Sam Masters zawalił inaugurację Nice 1. LŻ w Łodzi i został odstawiony od składu Arged Malesa TŻ Ostrovii. Wrócił do niego w Gdańsku. W spotkaniu ze Zdunek Wybrzeżem wypadł znacznie lepiej. Progres Australijczyka nie jest dziełem przypadku.

Jarosław Galewski
Jarosław Galewski
Sam Masters WP SportoweFakty / Anna Kłopocka / Na zdjęciu: Sam Masters
- W Gdańsku przegraliśmy do 38, więc trudno się cieszyć i szukać czegoś dobrego. Postawa Sama jest jednak dla nas pozytywem - mówi nam prezes Radosław Strzelczyk. W spotkaniu z Orłem Australijczyk był przerażająco wolny. Zdobył zaledwie jeden punkt, który wywalczył na defekcie Hansa Andersena. W pozostałych wyścigach przegrywał z dużą stratą. Nie poradził sobie nawet z juniorem łódzkiej ekipy Piotrem Pióro, który tamtego spotkania również nie mógł zaliczyć do udanych.

W kolejnych meczach trener Mariusz Staszewski dawał szanse Renatowi Gafurowowi. Ten jechał lepiej niż Masters w Łodzi, ale i tak nie zachwycał. Ostrowianie byli cały czas w kontakcie z Australijczykiem i w końcu uznali, że należy mu dać drugą szansę. Okoliczności ku temu wydawały się idealne właśnie w ostatnią niedzielę.

Zobacz także: Oświadczenie Polonii Piła. Klub podjął decyzję odnośnie dalszych startów w lidze!

Australijczyk pojechał do Gdańska. Ostrovia przed tym meczem nie miała żadnego pola manewru, bo z problemami zdrowotnymi zmagał się Aleksandr Łoktajew. Warto jednak podkreślić, że trener Staszewski i tak zamierzał spróbować w tym spotkaniu Mastersa. Gdyby Łoktajew był zdolny do jazdy, to na ławce usiadłby Gafurow.

ZOBACZ WIDEO Marcin Majewski: Nie zazdroszczę Jackowi Frątczakowi. To idzie w złym kierunku

- Musieliśmy go przetestować, żeby przekonać się, czy zmiany, których dokonał, poszły w dobrym kierunku - wyjaśnia prezes Ostrovii. - Okazuje się, że poprawa była widoczna gołym okiem. Sam naprawdę poważnie podszedł do tematu po wpadce w Łodzi. Dokonał poważnych inwestycji sprzętowych. Teraz jeździ na innych silnikach, które spisują się zdecydowanie lepiej - dodaje Strzelczyk.

Zobacz także: Orzeł - Lomomotiv: Wielkie powroty u gospodarzy

Australijczyk zdobył w Gdańsku 10 punktów w sześciu startach i chyba zapewnił sobie miejsce w składzie na kolejne spotkanie, w którym ostrowianie zmierzą się z PGG ROW-em Rybnik. Okazuje się, że Masters stanął na nogi dzięki pomocy Petera Johnsa. To właśnie ten tuner przygotował mu silnik na mecz ze Zdunek Wybrzeżem.




KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Arged Malesa TŻ Ostrovia awansuje w tym sezonie do fazy play-off?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×