Kibic wygrał samochód na Diamond Cup, ale nie może nim jeździć. Wóz nie ma papierów
Jorgen Anton wygrał samochód na turnieju w szwedzkiej Motali. Wóz stoi w garażu, bo nie ma papierów i nie można go zarejestrować. - Wkurzam się za każdym razem, gdy widzę to auto - mówi Anton w rozmowie z MVT.se.
- Rozmawiałem z działaczami Piraterny Motala - mówi nam Zdzisław Kołsut, polski menedżer działający w Szwecji. - Oni chcą pomóc kibicowi, bo auto jest bezużyteczne. Piraterna zwróciła się do miejscowego salonu Skody, bo ustalić czy samochód nie jest przypadkiem kradziony. Trzeba jednak koniecznie zaznaczyć, że to, co robi szwedzki klub, jest wyłącznie gestem dobrej woli i chęcią pomocy człowiekowi, który jest w kłopocie. Organizatorem Diamond Cup był właściciel i prezes Stali Rzeszów Ireneusz Nawrocki.
Co może być nie tak. Opcje są dwie. Auto nie zostało zapłacone, bo w innym razie byłaby karta pojazdu, dwa komplety kluczyków i wszystkie niezbędne papiery. Drugi wariant? Możliwe, że salon Skody miał podpisaną umowę barterowo-reklamową z organizatorem Diamond Cup. Auto za reklamę. Jeśli jednak tak było, to i tu nie wszystko zostało dopełnione. W innym razie Jorgen Anton mógłby spokojnie jeździć nowym samochodem.
ZOBACZ WIDEO Kołodziej o Unii Tarnów: "Musiałem odejść. Gdybym został, to musiałbym zakończyć karierę"KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>