Nowy nabytek Wybrzeża chce iść drogą Mikkela Becha. Czas zaistnieć w lidze polskiej

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Joel Kling
WP SportoweFakty / Jarosław Pabijan / Na zdjęciu: Joel Kling
zdjęcie autora artykułu

Joel Kling wyraził nadzieję, że będzie podążał drogą Mikkela Becha. Podobnie jak obecny kapitan Zdunek Wybrzeża, również Szwed zaistniał w polskiej lidze w końcówce sezonu. Teraz chce budować swoją pozycję w Zdunek Wybrzeżu.

Dla Joela Klinga, kontrakt w gdańskim zespole jest krokiem naprzód w karierze. - Słyszałem bardzo dobre opinie o gdańskim klubie. Chciałem jeździć w polskim klubie i dlatego zdecydowałem się na to, by startować w barwach Zdunek Wybrzeża - powiedział Szwed o powodach związania się ze Zdunek Wybrzeżem Gdańsk.

Zawodnik, który w minionym sezonie zakończył wiek juniora długo czekał, by zaistnieć w polskiej lidze. W końcówce rozgrywek mocno pomógł Speed Car Motorowi w awansie do PGE Ekstraligi. - Sytuacja była specyficzna, gdyż na początku sezonu miałem więcej spotkań juniorskich. Teraz będę miał 22 lata i czas na nowy rozdział w mojej karierze. Dlatego chcę jeździć regularnie w polskiej lidze - zdeklarował Joel Kling.

Mówi się, że aktualny Młodzieżowy Indywidualny Mistrz Szwecji to największy talent w tym kraju. - Dla mnie nie jest to tak ważne. Oczywiście zdobycie mistrzostwa Szwecji juniorów to ciekawe osiągnięcie, które mogę sobie wpisać do CV, jednak przede mną nowy rok i nowe wyzwania. Chcę dać z siebie jak najwięcej - stwierdził.

Przejście Klinga do Speed Car Motoru można porównać z tym, jak do Zdunek Wybrzeża przed ubiegłym sezonem przeszedł Mikkel Bech. Teraz jest kapitanem gdańszczan. - Rzeczywiście, bardzo dobrym pomysłem jest to, bym patrzył na jego karierę i na to, jak się rozwinął w tym klubie. On, podobnie jak ja dołączył do zespołu na play-offy i pokazał się z dobrej strony. Na pewno łatwiej jest wejść do drużyny, gdy zaczyna się w niej sezon. Dlatego jestem teraz tutaj. Mam swoje ambicje i skoro miałbym pójść jego drogą to kto wie? Moim marzeniem jest też być w przyszłości kapitanem zespołu - podsumował Joel Kling.

ZOBACZ WIDEO Kacper Woryna: Nie wyobrażam sobie klubu bez prezesa Mrozka. On zna się na żużlu, a takich ludzi brakuje

Źródło artykułu:
Czy Joel Kling ma potencjał, by iść drogą Mikkela Becha?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (8)
avatar
getwellfan
10.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Szczerze, to jeśli Kling wypali, to Wybrzeże będzie miało za rok FENOMENALNY skład! 1. Bech 2. Kling 3. GinGer 4. Pieszczek 5. Thorsell 6. Żupiński 7. Majchrzak (chyba że jeszcze kupią lub wypo Czytaj całość
avatar
Andi - Prawdziwy Kibic
10.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Gość jest o wiele lepsza od Becha.  
avatar
nataszek
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Drogą Becha jak najbardziej! Kapitanem jednak nie zostaniesz, bo Kapitan w Wybrzeżu jest TYLKO JEDEN!  
avatar
szprot
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
przywiezie wszystkie stare baby na 5:1  
avatar
Tomek GKS
9.11.2018
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Niech jeździ. Miał świetny debiut ale też wpadkę w Rybniku. On się dopiero w Polsce uczy. Pamiętam poczatki u nas Andersa Thomsena. Lekko nie miał, bez zaplecza technicznego. Z roku na rok si Czytaj całość