Mocne słowa Sławomira Dudka. Ojciec Patryka chce rozmawiać z władzami Falubazu

- Nie wiem, czy musiałbym zejść na zawał dla Zielonej Góry i Falubazu, by zyskać szacunek i pomniki? - zastanawia się Sławomir Dudek, ojciec Patryka. Team wicemistrza świata czuje się niedoceniany w Zielonej Górze.

Dawid Borek
Dawid Borek
Patryk Dudek WP SportoweFakty / Tomasz Kudala / Na zdjęciu: Patryk Dudek
Patryk Dudek uratował Falubaz Zielona Góra przed spadkiem z PGE Ekstraligi. Gdyby nie jego komplet punktów w meczu z Grupą Azoty Unią Tarnów zespół z Winnego Grodu już teraz mógłby witać się z Nice 1.LŻ. A trzeba zaznaczyć, że wicemistrz świata w spotkaniu o życie jechał poobijany po groźnie wyglądającym wypadku w Grand Prix Polski w Gorzowie. - Patryk nigdy nie narzeka i nie użala się nad sobą. Zagryzał zęby i robił swoje. A ja denerwowałem się, bo chciałem mieć święty spokój, by nikt potem na nas nie pluł - mówi w rozmowie z Radiem Zielona Góra Sławomir Dudek.

Gdyby 26-latek nie pojechał w najważniejszym meczu Falubazu w tym sezonie, z pewnością zarzucano by mu chęć "spuszczenia" zielonogórzan z PGE Ekstraligi, co otworzyłoby Dudkowi drzwi do zmiany pracodawcy. - Zdziwiliśmy się, że staramy się jechać jak najlepiej, a ludzie nam nie ufają. Nie wiem, z czego to się bierze. Świat się tak zmienił, że im człowiek bardziej uczciwy i porządny, tym bardziej jest kopany w tyłek. Trzeba być kłamcą, oszustem i bajerować, a wtedy jest okej. My tacy nie jesteśmy. Nie wiem, czy musiałbym zejść na zawał dla Zielonej Góry i Falubazu, by zyskać szacunek i pomniki? - zastanawia się ojciec zawodnika.

Zatrzymanie Patryka Dudka to absolutny priorytet władz Falubazu. Aby uczestnik cyklu Grand Prix nadal ścigał się w barwach drużyny z Zielonej Górze, konieczne będzie jego docenienie. I to nie tylko to finansowe. - Dzisiaj wszystko jest bardzo krótkie - klepią cię, jak jesteś u góry, a wystarczy małe niepowodzenie i nie ma miłości. W tym momencie trzeba pomyśleć, czy nie warto zadbać o swój byt - przyznaje Sławomir Dudek. - Nie mogę wszystkiego powiedzieć, ale chciałbym porozmawiać z władzami naszego klubu, bo zachowują się bardzo nietypowo, a szkoda - dodaje tajemniczo.

- Z nikim nie negocjujemy, bo na to nie pozwala regulamin. Od dwóch miesięcy rozmawiamy tylko z Falubazem - komentuje ojciec Patryka Dudka. 26-letni żużlowiec za miesiąc będzie walczył z Falubazem w barażu o PGE Ekstraligę. W Zielonej Górze nikt nie wyobraża sobie scenariusza, że to mogą być ostatnie mecze Patryka Dudka w żółto-biało-zielonych barwach.

ZOBACZ WIDEO #EkspertPGEE zawodnicy Fogo Unii Leszno


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
Czy Falubazowi uda się zatrzymać Dudka?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×