Droga Wybrzeża do play-offów wiedzie przez Daugavpils. W Gdańsku kibicują Startowi
Zdunek Wybrzeże w weekend odjedzie dwa mecze ligowe. O tym, czy zadecydują one o awansie do play-offów nie będzie jednak decydowała tylko forma gdańszczan, a również - a nawet przede wszystkim - piątkowy mecz w Daugavpils.
Oczy gdańskich kibiców będą przede wszystkim skierowane na mecz w Daugavpils. To tam miejscowy Lokomotiv zmierzy się już w piątek z Car Gwarant Startem Gniezno. Porażka gospodarzy przedłuży nadzieje zespołu z Gdańska na awans do play-offów. - Myślę że bardziej czekam na mecz w Daugavpils niż na nasze spotkania, bo przy takiej postawie naszej drużyny, jesteśmy w stanie wygrać wszystko do samego końca - powiedział Tadeusz Zdunek, prezes Zdunek Wybrzeża Gdańsk.
W przypadku wygranej Car Gwarant Startu, droga do play-offów gdańszczan jest jasna - będzie wiodła przez Łódź i Kraków, na każdym z tych stadionów należy wygrać. Trudniejsze wyzwanie czeka Zdunek Wybrzeże na obiekcie Orła. - Wierzę w to, że w końcu tam pojedziemy. Jak byliśmy tam ostatnio, to byliśmy na to gotowi, ale tor już nie. Teraz ciągle jesteśmy przygotowani do tego, by walczyć o play-offy - przekazał Mikkel Bech.
Właśnie od postawy Duńczyków może tu wiele zależeć. - Damy z siebie sto procent w ostatnich dwóch meczach. Chcemy wygrać te spotkania. Najważniejsze, że jesteśmy w zespole zjednoczeni i walczymy wspólnie. Ja czuję się w Gdańsku bardzo dobrze, kibice wspierają całą drużynę, w tym nas trzech, których nazwali duńską mafią. To fajne określenie - przyznał Mikkel Michelsen.
Ze względu na totalnie zawalony początek sezonu, od zaangażowania i woli walki Car Gwarant Startu zależy więc to, czy ten rok da się w Gdańsku jeszcze uratować. Patrząc na obecną formę Zdunek Wybrzeża, mogłoby ono jeszcze sporo namieszać, w przypadku awansu do play-off.
ZOBACZ WIDEO Tak wygląda nowy stadion w ŁodziPomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.