Były żużlowiec Falubazu został kulturystą. Przeszedł niesamowitą przemianę
Przeszedł drogę od wychudzonego chłopaczka, ważącego 50 kg przy wzroście 1,70 m, do wyrzeźbionego kulturysty. Kamil Merena, były żużlowiec Falubazu Zielona Góra, dopiero teraz czuje się prawdziwym sportowcem.
Merena, uzyskując zgodę mamy, zapisał się do zielonogórskiej szkółki, gdzie nabierał żużlowych szlifów. Efektem było uzyskanie licencji "Ż" na torze w Częstochowie i zostanie pełnoprawnym zawodnikiem Falubazu. - Mieszkając w Zielonej Górze chyba większość młodych chłopaków chciałoby spróbować swoich sił na torze żużlowym i zostać zawodnikiem swojej ulubionej drużyny, jaką jest Falubaz Zielona Góra - wspomina.
- Będąc czynnym żużlowcem bardzo koncentrowałem się na swojej wadze. Przy wzroście 170 cm potrafiłem ważyć 50 kilogramów. Teraz, racjonalnie patrząc wstecz, była to patologiczna waga do wzrostu, ale niestety takie są realia w sporcie żużlowym. Będąc wychudzonym chłopaczkiem, bo tak mogłem siebie nazwać, chciałem zmienić coś w swoim życiu - tłumaczy Merena, który z żużlowego toru przeniósł się na siłownię.
- Zacząłem regularnie ćwiczyć na siłowni, coraz więcej jeść. Wcześniej, choć jeździłem na żużlu, zawsze imponowały mi ogromne mięśnie i odtłuszczone sylwetki. Właśnie dlatego zainteresowałem się kulturystyką - przyznaje zielonogórzanin.
Dzięki ogromnej pracy i kompletnej zmianie stylu życia, Merena przeszedł drogę od drobnego, wychudzonego chłopaczka do wyrzeźbionego kulturysty. Jego przemiana, porównując zdjęcia z przeszłości z obecnymi, robi niesamowite wrażenie.
- Nigdy bym nie powiedział, że decydując się na kulturystykę doznam takiego szoku. Spodziewałem się, że same treningi na siłowni wystarczą. Nic bardziej mylnego. Całe szczęście mogłem polegać na moim byłym sponsorze żużlowym, który teraz prowadzi siłownię Akton Fitness Club. Rafał Prokopiuk wprowadził mnie w świat fitnessu. Mogę powiedzieć, że to mój "stwórca". Zacząłem się rozwijać, uczestniczyłem w szkoleniach i kursach - wyjaśnia.
Po trzech latach treningów, Merenie udało wystartować się w zawodach kulturystycznych. - W debiutanckim sezonie zająłem piąte miejsce na Debiutach Kulturystycznych 2018 w kategorii do 70 kg, byłem piąty na Mistrzostwach Wielkopolski Juniorów Open i ósmy wśród seniorów w kategorii do 75 kilogramów - chwali się Merena, który mimo faktu, że ze wspomnianych zawodów nie przywiózł żadnych pucharów, jest bardzo usatysfakcjonowany swoją postawą.
- Chciałbym połączyć pasję z codzienną pracą i wszystko idzie w dobrym kierunku. Zawsze byłem i jestem bardzo ambitnym człowiekiem. Mam w głowie kilka celów związanych z kulturystyką i zrobię wszystko, by je zrealizować - dodaje Merena.
Autor na Twitterze: Obserwuj @Daw_Borek
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>