Marma Hadykówka przed meczami z Poznaniem i Daugavpils

Zdjęcie okładkowe artykułu: Na zdjęciu: Jason Crump
Na zdjęciu: Jason Crump
zdjęcie autora artykułu

Dopiero 10 maja swój kolejny mecz rozegrają żużlowcy Marmy Hadykówki Rzeszów. Rzeszowianie spotkają się na wyjeździe z PSŻ Poznań, a dwa tygodnie później czeka ich pojedynek w Daugavpils.

Miejsce w składzie na najbliższe mecze chce wywalczyć Cameron Woodward. Australijczyk przyleciał we wtorek do Rzeszowa i trenował na miejscowym torze. - Cameron jest naszym zawodnikiem, dlatego chcemy sprawdzić, w jakiej jest formie. Jeśli zaprezentuje się z dobrej strony i wywalczy sobie miejsce w składzie, to pojedzie do Poznania. Sparingów nie będzie, bo rusza liga szwedzka, gdzie będą jeździć Paweł Miesiąc i Dawid Lampart. Z kolei Dawid Stachyra ma mecze w lidze angielskiej - powiedział Dariusz Śledź dla Gazety Wyborczej.

Rzeszowianie nie będą przed najbliższymi meczami rozgrywać sparingów. Jednak w Poznaniu i Daugavpils Marma Hadykówka chce wywalczyć komplet punktów. - Najważniejsze, by ci zawodnicy, którzy pojechali do Poznania i Daugavpils, zapewnili nam zwycięstwo. Chcemy wygrać oba mecze, chociaż nie ukrywam, że będą to trudne pojedynki - stwierdził trener rzeszowskiego zespołu.

Zdaniem Jacka Ziółkowskiego PSŻ i Lokomotiv to przede wszystkim drużyny własnych torów. - W mojej ocenie są to drużyny mocne tylko na własnym torze. Na wyjazdach dużo tracą na swojej wartości. No ale musimy się nastawić na to, że będą bardzo groźne, bo przecież jedziemy z nimi na wyjazdach - dodał kierownik Marmy Hadykówki.

Źródło artykułu:
Komentarze (0)