Konflikt definitywnie zakończony. Stalkowski trafił do Gniezna za 60 tys. złotych

W minionym sezonie było głośno o Damianie Stalkowskim. Przez długi czas toczył się spór na linii zawodnik - prezes bydgoskiej Polonii, Władysław Gollob. Ostatecznie udało się zakończyć ten konflikt.

Mateusz Domański
Mateusz Domański
Damian Stalkowski WP SportoweFakty / Michał Szmyd / Damian Stalkowski
W spór uwikłany był również Patryk Sitarek. 17 listopada doszło do spotkania młodzieżowców z Władysławem Gollobem. Rolę mediatora pełnił przedstawiciel GKSŻ - Zbigniew Fiałkowski. Wtenczas juniorzy nie przystali na propozycję włodarza Polonii Bydgoszcz, którą było wypożyczenie każdego z nich za połowę rocznego ekwiwalentu szkoleniowego (60 tys. złotych). Finalnie jednak zaakceptowali ten wariant. - Konflikt z klubem został definitywnie zakończony - przyznał Damian Stalkowski. Czy junior nie obawia się negatywnego wpływu tych pozasportowych perturbacji na jego karierę? - Myślę, że nie powinno być z tym problemu, ale czas pokaże - ocenił.

Kilka klubów wyrażało zainteresowanie siedemnastoletnim żużlowcem, ale kwota, jakiej oczekiwał za jego wypożyczenie prezes Polonii, była dla nich zniechęcająca. Ostatecznie na warunki Golloba przystali działacze GTM-u Startu Gniezno, wierząc, że będzie to dobra inwestycja w przyszłość. - Sam pan Władysław Gollob powiedział, że poniżej 60 tys. złotych nie zejdzie. Próbowaliśmy, lecz nie udało się obniżyć tej kwoty. Chętnych było kilka klubów, ale nikt nie chciał się zdecydować na sumę wyznaczoną przez prezesa - przyznał młodzieżowiec.

Oprócz Damiana Stalkowskiego, w kadrze drużyny z pierwszej stolicy Polski znalazło się również dwóch innych juniorów - Patryk Fajfer i Kevin Fajfer. W związku z tym sztab szkoleniowy czerwono-czarnych będzie musiał dokonywać wyboru duetu młodzieżowego na poszczególne mecze ligowe. - Nie można bać się żadnej rywalizacji. Nie nazywajmy tego jednak rywalizacją, bo będziemy bronić tych samych barw. Po sparingach i treningach trener wybierze dwójkę - powiedział.

Siedemnastolatek, który wzoruje się na Emilu Sajfutdinowie i Tai'u Woffindenie, zdradził, że negocjacje ze Startem nie trwały długo. Ponadto stwierdził, że działacze klubu z Grodu Lecha skompletowali silną kadrę. - Nasze rozmowy nie trwały długo. Klub był zdecydowany, my również i udało się dograć formalności. Nasza drużyna jest naprawdę mocna!

ZOBACZ WIDEO Plebiscyt na Trenera Roku – Adam Nawałka (źródło: TVP SA)

Stalkowski nie próżnuje i już od miesiąca trenuje przed kolejnym sezonem. Młody sportowiec ma również na uwadze odpowiednie przygotowania sprzętowe. - Treningi kondycyjne i siłowe prowadzę już od miesiąca. Ponadto jesteśmy w trakcie budowania bazy sprzętowej. Do sezonu na pewno będziemy gotowi - dopowiedział.

Wychowanek bydgoskiej Polonii podzielił się z nami planami na przyszłoroczny sezon. Są one dość ambitne. - Chcę awansować wraz z GTM Startem do Nice PLŻ oraz dobrze prezentować się w zawodach młodzieżowych. Chciałbym pojechać w finale Brązowego Kasku oraz w Młodzieżowych Indywidualnych Mistrzostwach Polski - powiedział.

Na koniec siedemnastoletni zawodnik podziękował osobom, które obdarzają go wsparciem. - Chciałbym podziękować rodzicom oraz mojemu menadżerowi i sponsorom za wspieranie mnie przez cały sezon! Pozdrawiam kibiców z Gniezna, do zobaczenia przy W25 w nowym sezonie - podsumował.


Kup bilet na PZM Warsaw FIM Speedway Grand Prix of Poland. KLIKNIJ i przejdź na stronę sprzedażową! ->


KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy wypożyczenie Damiana Stalkowskiego to dobry ruch GTM-u Startu Gniezno?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×