Falstart w Manchesterze, BSPA wydało oświadczenie. "To ogromny cios dla sportu"
W sobotę na torze w Manchesterze miał zostać rozegrany Memoriał Petera Cravena. Miały to być zawody oficjalnie otwierające Narodowy Stadion Żużlowy. Turniej został jednak odwołany ze względu na stan nawierzchni.
Uczestnicy turnieju po przejechaniu kilku próbnych okrążeń zgodnie stwierdzili, że tor nie nadaje się do bezpiecznej jazdy. Informację 6 tysiącom kibiców zgromadzonym na stadionie przekazał Chris Harris. Fani decyzję przyjęli z dużym rozczarowaniem i zdenerwowaniem. Zamiast święta żużla była kolejna kompromitacja.
W Manchesterze mieli wystartować czołowi zawodnicy globu z mistrzem świata Taiem Woffindenem i trzykrotnym złotym medalistą Indywidualnych Mistrzostw Świata - Nickim Pedersenem. W zawodach wystąpić mieli również dwaj reprezentanci Polski: Krzysztof Buczkowski i Maciej Janowski.
Po odwołaniu zawodów specjalne oświadczenie wydało BSPA. - Jest to ogromny cios dla sportu w Wielkiej Brytanii i może mieć negatywny wpływ na każdy klub żużlowy w naszym kraju. BSPA nie jest jednak winne odwołaniu, to nie były nasze zawody. Organizowało je Belle Vue Aces - przyznał przewodniczący BSPA, Keith Chapman.
- To wstyd i cały sport żużlowy w Wielkiej Brytanii może dostać rykoszetem. Rozpoczęliśmy już dochodzenie w tej sprawie. Tor w Manchesterze otrzymał homologacje zgodnie z regulaminem, ale faktem jest, że nawierzchnia nie nadawał się do jazdy. To przykry epizod, ale musimy iść dalej i mam nadzieję, że z tej lekcji wyciągniemy wnioski - przekazał Chapman.
Narodowy Stadion Żużlowy w Manchesterze będzie w tym roku finałową areną zmagań w Drużynowym Pucharze Świata. Cztery najlepsze drużyny globu o tytuł walczyć będą 30 lipca. Dzień wcześniej rozegrany zostanie turniej barażowy.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>