Unia nie oczekuje cudów od Artura Mroczki

Artur Mroczka wypada blado przy czterech seniorach Unii, którzy co mecz zdobywają w okolicach dziesięciu punktów. - To nic nie szkodzi. On i tak daje dużo naszej drużynie - przyznają w klubie.

Michał Wachowski
Michał Wachowski

Patrząc na zespół Jaskółek, jej główną siłą jest wyrównana kadra seniorów. Wysoką formę prezentują od początku sezonu Martin Vaculik i Leon Madsen, a w kluczowych meczach przed play-offami na podobnym poziomie zaczęli punktować też Kenneth Bjerre i Janusz Kołodziej. Nieco blado wypada przy tym dorobek punktowy Artura Mroczki, który uzyskał w rundzie zasadniczej średnią biegopunktową 1,400.

Co ciekawe, patrząc na statystyki, zawodnik ten punktował dotychczas nieco lepiej na wyjazdach, aniżeli na torze w Tarnowie. W ostatnim meczu rundy zasadniczej w Toruniu uzbierał on cztery punkty i bonus.

- To prawda, Artur nie spisuje się aż tak dobrze jak najmocniejsi seniorzy, ale to nic nie szkodzi. Nikt nie oczekuje od niego, że będzie punktować jak Martin Vaculik czy Janusz Kołodziej - wyjaśnił trener Paweł Baran. - Artur wie, jakie ma zadanie. Ma po prostu robić swoje. W kluczowych momentach naprawdę nie zawodzi i dla naszego zespołu jest to najważniejsze - dodał.

Godne uwagi jest to, że podobną sytuację jak tarnowska Unia mają także wrocławianie. Betard Sparta posiada czterech solidnie punktujących seniorów, a poniżej oczekiwań prezentuje się jedynie Vaclav Milik (średnia biegowa 1,286). - Rzeczywiście, podobieństw między naszymi drużynami jest całkiem sporo. Byliśmy obok siebie w rundzie zasadniczej i dysponujemy podobnym potencjałem. Mecze półfinałowe powinny być ciekawe i wyrównane - skwitował trener Baran.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Artur Mroczka poprawi swoją średnią biegopunktową w play-offach Ekstraligi?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×