Karol Baran: Trzeba dowalić tarnowianom
PGE Stal Rzeszów chce pójść za ciosem i w najbliższą niedzielę odnieść trzecie zwycięstwo z rzędu. Rywalem Żurawi będą odwieczni rywale z Tarnowa.
Radosław Gerlach
PGE Stal Rzeszów w ostatniej kolejce rozgromiła na własnym torze MRGARDEN GKM Grudziądz 61:29. Dzięki temu, rzeszowianie są już niemal pewni występu w barażach. Z bardzo dobrej strony pokazał się w tym spotkaniu Karol Baran, który zdobył 8 punktów i bonus. Wychowanek Stali Rzeszów zdołał pokonać wszystkich liderów drużyny przyjezdnej w tym m.in. Tomasza Golloba, żywą legendę polskiego żużla. Zawodnik przyznaje jednak, że nie jest do końca zachwycony swoim wynikiem. - Ale ile Gollob zrobił w tym meczu punktów, no umówmy się - mówi Baran.
Karol Baran (niebieski) z meczu na mecz prezentuje lepszą formę
W najbliższej kolejce zespół PGE Stali Rzeszów uda się do Tarnowa na 72. Derby Południa. Spotkania obu drużyn szczególnie pasjonują kibiców z Podkarpacia i Małopolski. W pierwszym meczu na torze w Rzeszowie lepsi byli miejscowi, którzy pokonali Unię Tarnów 47:43. A jak Baran podchodzi do najbliższego, jakże prestiżowego pojedynku? - Trzeba dowalić tarnowianom i tyle. Już chwilę nie jeździłem w Tarnowie, ale lubię ten tor - skwitował rzeszowianin.Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.