Robert Dowhan: Nie pozwolimy na kaprysy pojedynczych osób
SPAR Falubaz Zielona Góra to bez wątpienia największy pechowiec sezonu 2015. Na domiar złego część kibiców bojkotuje działania klubu w zakresie wzmocnień kadrowych.
W świetle złej sytuacji kadrowej Falubaz podjął decyzję o zakontraktowaniu Darcy'ego Warda. To nie spodobało się grupie kibiców, którzy głośno wyrażali swoje niezadowolenie z tego ruchu transferowego. Były prezes zielonogórskiego klubu apeluje o właściwe podejście do Australijczyka. - Sytuacja z Wardem sześć lat temu mnie zabolała i z tym w ogóle nie dyskutuję. Potrafił jednak zmierzyć się z problemem. Stanął przed kibicami i przeprosił za swoje zachowanie. Co ma jeszcze zrobić? Zostać ukamienowany? Każdy z nas popełnia błędy. Uważam temat na ten moment za zamknięty. Liczy się dobro klubu, a nie destabilizacja jego działań. Nie pozwolimy na chamstwo i patologię na stadionie. Staniemy za zdecydowaną większością, która pokazała, że jest za klubem i Wardem. Mimo tych trudnych dla nas chwil przyszli na stadion i nas wspierali - dodał Dowhan.
Podczas meczu z Betard Spartą, na tor dostali się kibice, którzy wcześniej wdali się w przepychanki ze służbami porządkowymi. Senator Dowhan zapewnia, że klub wyciągnął właściwe wnioski i zrobi wszystko, aby takie sytuacje się nie powtórzyły. - Nie będziemy bawili się w policję, ale apelujemy o rozsądek i kulturę. Ludzie chcą przychodzić całymi rodzinami na stadion, wspólnie bawić się i dopingować. Takim miejscem była i będzie Zielona Góra. Razem będziemy przeciwstawiać się patologiom. Podkreślam po raz kolejny - jesteśmy wspólnie z kibicami, a nie ludźmi, którzy próbują destabilizować nasze działania. Wyciągnęliśmy wnioski z ostatnich wydarzeń. Prawda jest jednak taka, że jeżeli ktoś będzie chciał bardzo mocno narozrabiać, to tak postąpi. Ostatnio zaostrzono przepisy drogowe, a mimo to trafiają się osoby, które przekraczają prędkość czy przejeżdżają na czerwonym świetle. Zrobimy wszystko, aby takie sytuacje się nie powtórzyły, ale przede wszystkim apelujemy o zdrowy rozsądek! - zakończył Robert Dowhan.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>