Kolejny trudny sprawdzian dla PGE Stali Rzeszów. "KS Toruń jest tak samo mocny jak Falubaz"
PGE Stal Rzeszów remisując ze SPAR Falubazem Zielona Góra uczyniła krok w stronę utrzymania w lidze. Przed rzeszowianami teraz rywalizacja z KS Toruń.
W "gazie" są jednak także podopieczni Janusza Ślączki. Wydaje się, że trener Żurawi może być spokojny o dyspozycję Grega Hancocka i Petera Kildemanda. - Ja sam czuję, że jestem w świetnej formie. W meczu z Falubazem dosłownie wszystko mi pasowało, tor był znakomicie przygotowany. Oby tak samo było w niedzielę. Przed nami spotkanie z torunianami, z którymi postaramy się wygrać - mówi "Pająk".
Niedzielne starcie może być podobne do środowego, w którym wynik cały czas oscylował w granicach remisu. - KS Toruń jest tak samo mocny jak Falubaz. Zresztą w ekstralidze trudno znaleźć łatwego rywala. Ten zespół w tabeli jest w pierwszej czwórce, ale my u siebie jesteśmy bardzo mocni. Powinno być dobrze - twierdzi Artur Czaja.- To jest ekstraliga, nie ma łatwych spotkań. Wystarczy spojrzeć na skład Torunia - Holder, Doyle, Łaguta, Miedziński - to nie są słabi zawodnicy. Do tego dochodzi znakomity Paweł Przedpełski. Czeka nas kolejna trudna przeprawa - oznajmia Jarosław Dymek, kierownik drużyny.
Peter Kildemand: Jesteśmy trochę rozczarowani
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>