Zła rezerwa taktyczna zaważyła na wyniku Unii?
Fogo Unia goniła przez cały mecz KS Toruń i ostatecznie przegrała dwoma punktami. Leszczynianom zabrakło oczek, które przy lepszym wykorzystaniu rezerw taktycznych mógł zdobyć Emil Sajfutdinow.
Michał Wachowski
Menedżer KS Toruń, Jacek Gajewski przyznał po zakończeniu niedzielnego meczu, że końcową wygraną umożliwiły jego drużynie w dużej mierze osłabienia po stronie gospodarzy. Leszczynianie, którzy przegrywali przez długi czas więcej niż pięcioma punktami próbowali wrócić do meczu za sprawą rezerw taktycznych. Ich potencjał nie został jednak do końca wykorzystany.
Wydawało się, że Sajfutdinow, który wygrał dwa pierwsze biegi, pojedzie w gonitwie numer siedem z Nickim Pedersenem, zastępując Tomasa H. Jonassona. Ostatecznie na torze pojawił się jednak Przemysław Pawlicki, który w poprzednim starcie zdobył jeden punkt. Starszy z braci nie zabrał się w odjazd z Pedersenem, a leszczynianie osiągnęli jedynie połowiczny sukces, wygrywając 4:2.
Oceniający niedzielny mecz Zenon Plech przyznaje, że doświadczenie było w niedzielę po stronie menedżera KS Toruń - Jacka Gajewskiego. - Adam to dobry menedżer, ale zaczął tę pracę od razu po tym, jak zsiadł z motocykla i jeszcze się uczy. Na pewno leszczynianie wyciągną z tej porażki wnioski i będą chcieli się poprawić w kolejnych meczach z torunianami - ocenił Zenon Plech. Fogo Unia, w przeciwieństwie do KS Toruń, nie dysponowała w niedzielę pełnym składem. Z powodu kontuzji swojej drużyny nie mogli wesprzeć Tobiasz Musielak i Tomas Jonasson. W opinii Zenona Plecha, zawodnicy sami stwarzali sobie jednak problemy na torze. - Urazy zrobiły swoje, a poza tym torunianie jechali w tym meczu równiej. Znów trzeba wspomnieć przy tej okazji o jeździe Nickiego Pedersena, który parę razy wywiózł swoich zawodników, gdy był na prowadzeniu. Piotrek Pawlicki też mógł pojechać zdecydowanie lepiej, a przepychanki Przemysława (z Łagutą - przyp. red.) były zupełnie niepotrzebne. Unia ma jednak młodą drużynę i takie rzeczy się zdarzają - zaznaczył Plech. Skrót meczu Fogo Unia Leszno - KS Toruń
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>
-
![]()
smok
Zgłoś komentarz
Pan Skórnicki to żaden menedżer - piszę to po raz kolejny.
1
1
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Mistrz KST
Zgłoś komentarz
gdybanie gdyby byla inna rezerwa caly mecz inaczej by sie ulozyl inna rezerwa 5;1 dla Torunia ,gdybanie sedzia przerywal idealne starty laguty 2 razy ,gdybanie miedzina by sie sprezyl na jeszcze Czytaj całość
jeden bieg i znow do przodu
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
sympatyk żu-żla
Zgłoś komentarz
P,Zenonie mecz już historia było nie było gdakać nie ma potrzeby gdyż nic się nie zmieni.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
Mossad
Zgłoś komentarz
Po co takie glupie wypowiedzi pseudo znawcow. Skora wszystko robil zgodnie ze sztuka zuzlowa. Sajfudtinow? Wez sie Plech ogarnij , napij sie melisy i idz spac bys juz publicznie glupot nie Czytaj całość
gadal. Emil by musial jechac trzy biegi pod rzad...w dzisiejszym zuzlu to zabojstwo.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
jaro1
Zgłoś komentarz
Leszno miało kolejnego zawodnika czyli sędziego, który mocno próbował wydrukować wynik, ale się nie udało.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
jaro1
Zgłoś komentarz
Rusek nie mógł pojechać z taktycznej bo zalegają już mu z kasą i blondyn zakazał mu jechać!
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
zenon66
Zgłoś komentarz
skurnicki ma długie włosy ikrótki rozum.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
dadi2
Zgłoś komentarz
Wystarczyło, że Nicki nie wywoziłby swoich w płot, to odrobiliby 3 punkty :P
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
RILLA
Zgłoś komentarz
Już sam fakt że musieli zastosować te rezerwy świadczy o tym kto był tego dnia lepszy i kto zasłużył na zwycięstwo. Za duża pewność siebie to jest główna przyczyna porażki.
1
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
jack z Torunia
Zgłoś komentarz
Adam troszkę pomógł nam wygrać wystawiając Przemka zamiast Emila. Wiadomo było, że przewaga 6 pkt. i tak będzie zniwelowana i nie będzie okazji do puszczenia Emila 6 raz. Ten błąd Czytaj całość
plus Nicky i gorące głowy Pawlickich spowodowały porażkę. Mieliśmy szczęście ale z drugiej strony Unia zagotowała się sama i to jej kilka elementów. Chyba jednak było spore zaskoczenie po tym nieudanym początku.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
yes
Zgłoś komentarz
Wiele jest racji. Niektóre jednak z rodzaju co by było gdyby było są przypuszczeniami. Unia ma jednak co przemyśleć - co się stało, to nie odstanie.
0
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
unista 1938
Zgłoś komentarz
Racja że Adam myśli jak zawodnik a nie menager. Dużo materiału Skora ma do analizy! Aby takich błędów nie robić na przyszłość!
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
-
![]()
mały blancik
Zgłoś komentarz
Jaki zawodnik taki menedżer ... a śmieszny sędzia robił co mógł,żeby leszczą pomóc!
2
0
Odpowiedz
Pokaż odpowiedzi
Zobacz więcej komentarzy (22)