Jacek Frątczak: Spokojnie podchodzimy do tematu
W niedzielę SPAR Falubaz podejmie ekipę MONEYmakesMONEY.pl Stal Gorzów. - Pojedynki derbowe wiążą się z otoczką, ale sam mecz to dla każdego zawodnika spotkanie jak każde inne - przyznaje Frątczak.
Po porażce z KS Toruń w gorzowskim zespole zapadły decyzje odnośnie odsunięcia od składu na najbliższy mecz Krzysztofa Kasprzaka oraz Mateja Zagara. Ostatecznie zawodnicy pojawią się na niedzielnych derbach. - W zakresie przygotowań nie ma dla nas żadnego znaczenia w jakim składzie przystąpią goście do tego spotkania - skomentował Frątczak.
Dyrektor odniósł się także do aktualnego stanu zdrowia Andreasa Jonssona i Grzegorza Walaska, którzy w obecnym sezonie borykali się z kontuzjami. - Nie doszło do ich pełnego wyleczenia. Jednak i kolano Andreasa Jonssona i kciuk Grzegorza Walaska są na tyle opanowane, że pozwala to na jazdę i walkę na dystansie. Żużel jest nieprzewidywalnym sportem, ale powinniśmy być dobrej myśli. W przypadku terminarza cyklu Grand Prix to mieliśmy już gorszą sytuację, ponieważ logistyka z Finlandii była bardziej skomplikowana i opierała się o loty. W tym momencie mieliśmy Grand Prix w Pradze i tutaj odbyło się to na kołach. Nie będzie więc problemu ze sprzętem.
Podczas czwartkowej konferencji prasowej wspomniano także, iż dotychczasowy dyrektor sportowy SPAR Falubazu Zielona Góra nie wyklucza, że po tym sezonie odejdzie z drużyny. - Nie jestem osobą najważniejszą tutaj, więc myślę, że czas na przemyślenia przyjdzie. Jeżeli takie decyzje zostaną podjęte to przyznam, iż wynikają one z przyczyn zdrowotnych, z którymi zmagam się od pewnego czasu. Sytuacja się pogłębia, stąd lekarze odradzają mi przebywanie w parkingu, bo zdrowotnie sobie nie pomagam - wyjaśnił.
Stanisław Chomski prosi zarząd o zmianę decyzji! Zagar i Kasprzak pojadą na derby?
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>