Grzegorz Zengota: Starty w Anglii traktuję jako naukę

Grzegorz Zengota w bieżących rozgrywkach Elite League zdobywa punkty dla Swindon Robins. "Zengi" udane występy w barwach Rudzików przeplata gorszymi spotkaniami.

Dawid Borek
Dawid Borek

Bieżący sezon nie jest dla Grzegorza Zengoty pierwszym, w którym startuje on na Wyspach. Z każdym rokiem 28-latek nabywa nowe doświadczenia na angielskich torach. - Anglia to jest zupełnie inny świat, ja zupełnie inaczej podchodzę do tej jazdy. Traktuję te starty jako naukę. Nie jest to łatwe. Potrafię wygrać tam z liderami i przegrać ze słabszymi zawodnikami. Na pewno będę chciał tę formę ustabilizować. W Polsce czuję się pewniej. Tutaj znam każdy kawałek naszego toru. Wjeżdżając w dane miejsce wiem jak zachowa się motocykl, mogę dyktować warunki i jechać ofensywnie. W Anglii mi tego brakuje, bo są tam specyficzne obiekty - przyznał "Zengi" na łamach sport.elka.pl.

Występy w Elite League wpływają na rozwój żużlowców. Obycie na technicznych torach to cenne doświadczenie dla zawodników. - Trzeba przyjmować zupełnie inną sylwetkę niż na naszych torach. W Polsce siedzi się ofensywnie i obciąża tylne koło dając motocyklowi możliwość rozwijania prędkości. W Anglii trzeba siedzieć "krótko". To mi troszeczkę przeszkadza i wymusza błędy, które popełniam. Startuję na żużlu już 11 sezon i mam typowo polskie nawyki. Na pewno łatwiej byłoby mi gdybym jeździł w Anglii co sezon. Trzeba też pamiętać, że tam nie ma możliwości odbywania treningów, tylko od razu staje się pod taśmą w meczu. Niewielu zawodników z Polski potrafi szybko przystosować się do takich warunków. Poprawę wyników w Anglii traktuję jako wyzwanie - dodał Zengota.

źródło: sport.elka.pl

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×