Krystian Pieszczek chce awansu w ZK: Mam dużo sprzętu
Krystian Pieszczek szlifuje swoją formę przed startem PGE Ekstraligi w barwach swojego nowego klubu. Teraz nie ma już problemów ze sprzętem, więc pozostaje mu tylko testować.
Czego jeszcze potrzeba młodemu żużlowcowi, aby jeździć na miarę swoich możliwości? - Brakuje mi dogadania z motocyklem. Tak to wszystko już gra - powiedział Pieszczek.
Wychowanek Wybrzeża Gdańsk jeszcze w tamtym roku miał spore problemy sprzętowe, gdyż nie było pieniędzy na remonty i zakup nowych części. Teraz jest to już przeszłość. - Mam dużo sprzętu i będę jeździł tyle, ile będę mógł - mówił junior Falubazu.
Na jakim etapie jest sprawdzanie maszyn zawodnika zielonogórskiej drużyny? - Jeszcze trzeba potestować. Droga wciąż daleka, ale czeka mnie trochę sparingów i treningów, więc zobaczymy, co będzie dalej - skwitował.Plany na kolejne dni są dość ambitne, ale to nie przeszkadza jeźdźcom, którzy chcą znaleźć odpowiednie ustawienia motocykli. - W środę sparing, w czwartek eliminacje Złotego Kasku, w piątek test-mecz w Zielonej Górze. Potem kolejne sparingi, więc jest trochę jazdy przede mną - wymieniał 19-latek.
Młodzieżowiec jazdę w Złotym Kasku rozpocznie w Pile, gdzie odbędzie się jedna z trzech rund eliminacyjnych. Będzie to dla niego pierwsza poważna próba i cel jest jeden. - Na pewno spinam się na eliminacje, żeby awansować. Na nich mi zależy. Poza tym to bardziej testy - zakończył Krystian Pieszczek.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>