Cameron Woodward przechodzi rehabilitację. "Muszę być pewny, że jestem w pełni zdrów"

Cameron Woodward w sezonie 2015 miał startować w zespole z Daugavpils. Ostatecznie Australijczyk na razie zrezygnował z występów w polskiej lidze, gdyż przechodzi leczenie.

Konrad Mazur
Konrad Mazur

7 września 2014 roku podczas ostatniego meczu fazy zasadniczej w Nice PLŻ, drużyna KMŻ Lublin podejmowała na własnym torze Lokomotiv Daugavpils. Cameron Woodward, który w minionym roku reprezentował Koziołki mógł mówić o dużym pechu. Już w pierwszym biegu został potrącony przez Maksima Bogdanowa i upadł na tor. Konsekwencją była złamana kość podudzia i koniec sezonu.

Po pierwszej operacji (wykonana na początku września) z nogą Woodwarda nie było dobrze i potrzebna była transplantacja kości. Od czasu drugiej operacji minęło już trochę czasu, a zawodnik z Antypodów aktualnie przechodzi rehabilitację. - Ból po operacji jest znośny. Od siedmiu tygodni poruszam się o kulach. Niedługo będę miał tomografię i zobaczymy jak to będzie wyglądać dalej. Lekarze ocenili operację jako udaną. Jednak na kolejne opinie muszę czekać do końca miesiąca. Brązowy medalista DPŚ z 2013 roku na razie ostrożnie wypowiada się na temat swojego powrotu na tor, choć pierwotnie zapowiadał, że będzie to środek sezonu. - Wrócę do jazdy, gdy będę w pełni sprawny. Na razie nie potwierdzam tego, że mam wrócić w połowie sezonu.

Wooodward po pięciu spędzonych latach w Lublinie, miał zamiar wystartować w barwach klubu z Łotwy. Jednak problemy zdrowotne krzyżują mu te plany. Czy jeśli 30-latek powróci do ścigania, to będzie w polskiej lidze będzie jeździł w Lokomotivie Daugavpils, tak jak planował w 2015 roku? - Zdaję sobie sprawę, że na początku moja forma będzie wielką niewiadomą. Będę musiał w pełni przygotować się kondycyjnie i sprzętowo. Wciąż jestem w kontrakcie z działaczami z Daugavpils. Jednak wiem, że do składu będzie mi się ciężko przebić. Muszę udowodnić swoją przydatność do drużyny.

Łotysze po bardzo przeciętnym sezonie 2014 postanowili dokonać znaczących transferów. Do zespołu dołączyli byli uczestnicy cyklu Grand Prix, Fredrik Lindgren i Antonio Lindbaeck. Dojście tych dwóch zawodników spowodowało, że Lokomotiv może liczyć się w walce o awans do najwyższej klasy rozgrywkowej. - Skład Lokomotivu wygląda na bardzo silny. Doszedł Fredrik Lindgren i Antonio Lindbaeck. Jestem pod dużym wrażeniem jaki zespół zbudowali działacze na nowy sezon. Jednak liga nie będzie łatwa, inne zespoły też się powzmacniały, np. Rybnik. Nikt nie wygląda na słabeusza. Wszystko jednak pokaże sezon, kto zasłużył na awans i spadek - ocenia Woodward.

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×