Transfery beniaminków Ekstraligi bez głowy? "Nie mogę zrozumieć, czym się kierowali"

Zdjęcie okładkowe artykułu: WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski /
WP SportoweFakty / Wojciech Tarchalski /
zdjęcie autora artykułu

GKM Grudziądz okrzyknięty królem polowania, ale na Marku Cieślaku wcale nie robi wrażenia skład beniaminka. - Z Madsenem byliby ciekawą drużyną. Ich atutem może być trudny tor - uważa trener kadry.

Beniaminkom w ostatnich sezonach było zazwyczaj ciężko zbudować silne składy, które mogłyby zawojować Ekstraligę. W tym okresie transferowym zarówno GKM Grudziądz jak i PGE Stal Rzeszów dokonały kilku ciekawych wzmocnień. - Czy ja wiem, czy to są takie wielkie wzmocnienia? Wydaje mi się, że to wszystko było robione trochę bez głowy. Nie mogę zrozumieć, czym się kierowała jedna i druga drużyna, dobierając sobie takich, a nie innych zawodników do składu. Wydaje mi się, że jeden i drugi beniaminek może mieć problem w przyszłym sezonie - ocenił ruchy transferowe GKM-u i PGE Stali Marek Cieślak. [ad=rectangle] Być może faktycznie wielkiej myśli przewodniej w ruchach obu klubów nie było, a po prostu kontraktowano żużlowców, którzy znajdowali się jeszcze na rynku w transferowym. - Jeżeli ktoś awansuje do Ekstraligi, to powinien od razu wiedzieć, czego chce. Nie bardzo rozumiem co miało znaczyć takie wahanie w Rzeszowie. Słyszeliśmy tylko jedziemy, nie jedziemy, a później znów jedziemy. Czas uciekał, zawodnicy zaklepywali sobie kluby, a w Ekstralidze trzeba mieć mocną ekipę, bo to nie są przelewki. Tutaj nie ma litości, a koszty funkcjonowania drużyny są bardzo duże. Jeśli któryś z klubów będzie dostawał notorycznie w "skórę", będzie to bardzo niezdrowe pod każdym względem. Zarówno finansowym, sportowym i marketingowym. Wszystko się wtedy wali - dodał Cieślak.

Zdaniem doświadczonego i utytułowanego trenera budowanie teoretycznie oszczędnościowego składu, wcale nie musi być tanie. - Zawsze powtarzałem, że ci, którzy chcą zrobić tani skład, w końcowym rozrachunku robią drogi skład. Czasami chce się teoretycznie zaoszczędzić, a wychodzi wszystko na odwrót. Nie ma ani wyniku, a płacić trzeba. Zawodnicy zrobią co mecz z bonusami po 45 punktów, a zwycięstw nie ma i punktów w tabeli nie przybywa. W efekcie stadiony robią się puste. Zamiast taniego składu robi się dziura w budżecie - wyjaśnił nasz rozmówca.

Marek Cieślak dla GKM-u widzi szansę w postaci trudnego technicznie toru. - Grudziądz może nadrobić dużo swoim torem, który jest wymagający i trudny. Większość zawodników ekstraligowych rzadko w ostatnim czasie startowała w Grudziądzu. Może być tak, że ktoś przyjedzie i zanim połapie się, o co tam chodzi, będzie po meczu. GKM może dzięki temu coś zwojować. Moim zdaniem brakuje im jednego solidnego zawodnika. Gdyby Leon Madsen tam faktycznie przeszedł, byłaby to mocna drużyna. Uważam, że Madsen z Artiomem Łagutą stworzyliby bardzo silną parę. O młodszego z Łagutów jestem spokojny. Artiomowi tor w Grudziądzu będzie wybitnie odpowiadał - zakończył Cieślak.

Źródło artykułu:
Który z beniaminków ekstraligi dokonał lepszych transferów?
GKM Grudziądz
PGE Stal Rzeszów
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (10)
CGpower
4.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
I właśnie za taka gadkę jesteś u jogurtów o ligę niżej. Pozdro, oby p. Cieślak najpierw pomyślał, a nie gadał co mu ślina na język przyniesie.  
avatar
sławomir
1.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
jak tam Holta we wspaniałej formie panie wielki trenerze lepszy od naszego Tomka ha....ha,ha i już się nie wymądrzaj bo nigdy tego pana nie ceniłem nie on wychował Tomka i innych zdolnych zawod Czytaj całość
avatar
Raf123
1.01.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Cieslak jest dobrym trenerem jak kasa peka w szwach. Zobaczymy co zrobi z Ostrovia. Jesli Gollob jest slaby to Holta to kompletne zero. Wcale ten sklad nie jest jakis Wow. Dla mnie Loko w cugla Czytaj całość
DMP 2014
31.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU! Od kwietnia już prawdziwe emocje,czego życzę wszystkim kibicom speedwaya.  
avatar
CzarnyP
31.12.2014
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W Tarnowie widać brak Wodza . Ani nie ma trenera ani zawodnika z takim charakterem. Moim zdaniem ma to olbrzymie znaczenie że w drużynie jest ktoś "Mocny" i potrafi opierdzielić zawodnika tak ż Czytaj całość