Żużlowe miasta straciły szansę na miliony złotych!

Damian Gapiński
Damian Gapiński
Kilka dni później dość niespodziewanie otrzymałem pismo od jednego z doradców Prezydenta Miasta Bydgoszczy. - W ostatnim czasie trwały analizy funkcjonalno-użytkowe dotyczące budowy nowego stadionu żużlowego. W budżecie Miasta na 2014 rok na modernizację stadionu Polonii Bydgoszcz przeznaczono kwotę 150 tysięcy pln. W ramach tego zadania przewiduje się podjęcie prac w celu przywrócenia pełnej funkcjonalności stadionu. Realizacja tego zadania przewidziana jest na lata 2014-2015. Dopiero kiedy będziemy dysponowali pełną dokumentacją projektowo-kosztorysową, zasadnym będzie wystąpienie do MSiT. UMB nie posiada korespondencji w sprawie możliwości dofinansowania przebudowy stadionu żużlowego. Przy dofinansowywaniu inwestycji o szczególnym znaczeniu dla sportu rolę koordynatora pełni zainteresowany związek sportowy. Obecnie pozyskaliśmy ministerialne środki na budowę hali tenisowej. Procedura każdorazowo wygląda w podobny sposób. Ubieganie się o dofinansowanie poprzedziła informacja z Polskiego Związku Tenisowego o zatwierdzeniu przez MSiT programu budowy hal tenisowych, o których dofinansowanie starać się mogą JST oraz publiczne szkoły wyższe. W piśmie tym zaznaczono, że "inwestycję z terenu danego województwa rekomenduje Polski Związek Tenisowy w porozumieniu z właściwym wojewódzkim związkiem tenisowym". Wspomniane pismo informuje też o dacie granicznej na składanie wniosków o dofinansowanie. Tego typu procedura obowiązuje przy dofinansowaniu każdej inwestycji z FRKF. Z tego źródła miasto Bydgoszcz otrzymało też środki na: budowę hali przy ul. Toruńskiej (będzie ona spełniała rolę hali treningowej dla siatkarzy podczas trwających w Polsce MŚ, a po imprezie służyć będzie bydgoskim drużynom koszykarskim), modernizację stadionu przy ul. Sielskiej administrowanego przez CWZS Zawisza. Z uwagi na fakt, że żużel nie jest dyscypliną olimpijską, pozyskanie środków zewnętrznych na budowę/przebudowę stadionu jest trudniejsze niż w przypadku dyscyplin olimpijskich. Dla przykładu przebudowa stadionu żużlowego w Gorzowie została w całości pokryta z budżetu miasta (źródło: http://www.gorzow.pl/przystan-dla-mieszkanca/inwestycje-przystan-dla-mieszkanca/16346-modernizacja-stadionu-im-edwarda-jancarza). Inwestycje w obiekty sportowe w budżecie Bydgoszczy to znaczący wydatek, stąd też priorytetowe inwestycje to te, w przypadku których możliwe jest pozyskanie zewnętrznych źródeł finansowania. Ponadto przy planowaniu wspomnianych inwestycji ważną kwestią są również sukcesy bydgoskich sportowców reprezentujących inne dyscypliny w połączeniu z popularnością wspomnianych dyscyplin w naszym mieście (lekkoatletyka, wioślarstwo, siatkówka, koszykówka, piłka nożna). Niemniej - jak informowaliśmy powyżej - w budżecie Miasta na rok 2014 są środki na prace wstępne - napisała Marta Stachowiak.

Jednak jeszcze przed tym stanowiskiem doradcy Prezydenta Miasta Bydgoszczy miałem pewność, że takie dokumenty istniały. Dlatego zgodnie z przepisami ustawowymi wystąpiłem do Urzędu Miasta Bydgoszczy, Polskiego Związku Motorowego i Ministerstwa Sportu z prośbą o udostępnienie korespondencji. Rafał Rospenda z Biura Obsługi Mediów i Komunikacji Społecznej Urzędu Miasta Bydgoszczy utrzymał stanowisko swoich poprzedników i twierdził, że "Urząd Miasta Bydgoszczy nie posiada korespondencji w sprawie możliwości dofinansowania przebudowy stadionu żużlowego Polonii Bydgoszcz". Z pomocą przyszedł za to Polski Związek Motorowy.

Okazało się, że od roku 2000 trwała korespondencja pomiędzy klubami, Zarządami Okręgowymi PZM oraz Polskim Związkiem Motorowym. Miała ona na celu ustalenie ostatecznej listy inwestycji, które miały zostać wpisane do "Programu rozwoju bazy sportowej w latach 2008-2012". Ostatecznie w 2007 roku, Polski Związek Motorowy przesłał do Ministerstwa Sportu i Turystyki pismo, w którym rekomendował ostateczną listę inwestycji, które jak się okazało, zostały do planu wpisane.

Dlaczego nie doszło do realizacji żadnego z zakładanych projektów? - Żadna z inwestycji wzmiankowanych w piśmie PZMot nie została przekazana do MSiT w formie umożliwiającej stosowne procedowanie w zakresie udzielenia dofinansowania - odpowiedziała Katarzyna Kochaniak, rzecznik Ministerstwa Sportu i Turystyki.

Oznaczało to jedno - miasta - jako jedyne jednostki samorządu terytorialnego posiadające kompetencje do złożenia właściwych wniosków, nie wykorzystały swojej szansy. Mogły uzyskać miliony, ale wymagało to od nich podobnego zaangażowania finansowego. O ile w przypadku miast, które do dzisiaj nie zdecydowały się na poważniejsze przebudowy obiektów jest to jeszcze w jakiś sposób wytłumaczalne, o tyle niezrozumiałe jest w przypadku ośrodków, które postawiły nowe stadiony, ale nie skorzystały z dotacji ministerialnych.

Damian Gapiński

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×