Szkoda, że nie spotkamy się za tydzień - Orzeł Łódź vs. PGE Marma Rzeszów (wypowiedzi)
Dzięki znakomitej postawie Jasona Doyla i wyrównanej formie reszty zawodników łodzianie minimalnie wygrali z PGE Marmą Rzeszów i zapewnili sobie udział w fazie finałowej.
Tomasz Chrzanowski (Orzeł Łódź): Najważniejsze, że wygraliśmy. Widzieliśmy o co jedziemy, nie patrzyliśmy na rezultaty innych spotkań. Byłem tu w piątek na treningu, dobrze wypadałem, jednak to spięcie meczowe to jest coś innego. Jeśli nie ma się za dużo meczów, to później ciężko się rozluźnić na motocyklu. Dzisiaj licznie kibice przybyli na stadion, widowisko mogło się podobać. Cóż więcej chcieć.
Mariusz Puszakowski (Orzeł Łódź): Jechaliśmy z liderem. Było to widowiskowe i zacięte spotkanie dla kibiców. Myślę, że się podobało. Mój występ oceniam jako przeciętny. W pierwszym biegu trochę przedobrzyłem i wyprzedził mnie Nicholls. Szkoda tego pierwszego biegu, bo ten ostatni miałem naprawdę ciężki. Pojawiły się dziury i za bardzo nie było gdzie zaatakować. Mamy przed sobą play-offy i cieszę się, że odjechałem zawody cało i zdrowo.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>