Lenar Nigmatzjanow pomyślnie zakończył rowerowy rajd pamięci Grzegorza Knappa
Trzy dni i noce, z krótkimi przerwami na odpoczynek, trwał rowerowy rajd rosyjskiego żużlowca poświęcony pamięci kolegi tragicznie zmarłego na torze.
Jacek Cholewiński
Lenar Nigmatzjanow, rosyjski żużlowiec, który postanowił w szczególny sposób, samotnym rowerowym rajdem uczcić pamięć zaprzyjaźnionego z nim Grzegorza Knappa, w czwartkowy poranek szczęśliwie dotarł do finiszu!
Zgodnie z planem, 1 września Rosjanin wyruszył z Oktiabrskiego w liczącą około 600 kilometrów trasę do Bałakowa. Do mety dotarł po trzech dniach i nocach spędzonych w siodełku, z krótkimi przerwami na odpoczynek. Na trasie nadłożył kolejnych 50 kilometrów, objeżdżając najbardziej ruchliwy i niebezpieczny odcinek federalnej drogi M-5. Być może ten memoriałowy rajd ukończyłby szybciej, ale Lenar Nigmatzjanow nie tylko parł do mety. On po drodze kwestował na rzecz rodziny tragicznie zmarłego kolegi z żużlowego toru!KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>