Kacper Gomólski: Szpryca z renomowanymi rywalami dużo daje
Po meczu w Gdańsku Kacper Gomólski nie był do końca zadowolony ze swojej postawy. Zawodnik Jaskółek uważa, że młodzi zawodnicy Wybrzeża skorzystają na konfrontacji z jego drużyną.
Naprzeciw liderów tabeli, stanęła bardzo niedoświadczona drużyna z Gdańska. Czy występy z klasowymi zawodnikami mogą w ogóle pomóc juniorom znad morza? - Na pewno jazda z takimi zawodnikami jak Greg Hancock i Janusz Kołodziej bardzo pomaga i mieli się od kogo uczyć i z czego wyciągać wnioski. Szkoda, że nie mieli łatwej jazdy. Na mniej dziurawej nawierzchni mogli pojechać jeszcze lepiej. Ja w pierwszym roku w Gnieźnie i w ENEA Ekstralidze podchodziłem do tego tak, że łapanie szprycy z takimi rywalami i tak dużo daje, bo to znaczy że jedziesz za nimi, wiesz jakie obierają ścieżki - stwierdził młodzieżowiec.
W sobotę drużyna z Gomólskim w składzie zdobyła Drużynowe Mistrzostwo Świata Juniorów. - Czuję się z tym normalnie. Wygraliśmy i bardzo się z tego cieszę, bo to mój ostatni mecz w wieku juniora i szansa, by coś zdobyć w drużynówce. Mamy złote medale DMEJ i DMŚJ. Przede wszystkim byliśmy zgraną ekipą. Pomagaliśmy sobie po każdej serii i dało to efekty. Wygraliśmy z taką przewagą i należy się z tego cieszyć - zakończył żużlowiec Jaskółek.
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>