Tor śliski, ale bezpieczny - komentarze po zawodach Ligi Juniorów w Lesznie

Pomimo ulewy nad stadionem w Lesznie udało się rozegrać III rundę Ligi Juniorów. W najlepszych nastrojach z powodu końcowej wygranej znajdowali się po zawodach młodzieżowcy Fogo Unii.

Michał Wachowski
Michał Wachowski
Bartosz Smektała (zawodnik Fogo Unii Leszno): Zdobyłem siedem punktów i bonus, dlatego sądzę, że mogę być z mojej postawy zadowolony. Żałuję tylko swojego ostatniego biegu, gdyż zaspałem na starcie, a na trasie też brakowało mi szybkości. Cieszę się z postawy Tobiasza Musielaka i Marcina Nowaka, bo ich podwójna wygrana w ostatniej gonitwie pozwoliła nam zwyciężyć w tych zawodach.
Oskar Ajtner-Gollob (zawodnik Unibaksu Toruń): Tor był od samego początku dobrze przygotowany, a po opadach deszczu zrobiło się jeszcze ciekawiej. Nawierzchnia była śliska, ale nie sprawiała nam żadnych problemów. Unibaksowi nie udało się wygrać, ale z końcowego wyniku możemy być chyba zadowoleni. Jeśli chodzi o moją postawę, to zepsułem dwa pierwsze wyścigi. Później zdobyłem jednak dwa punkty z bonusem, a ostatnią gonitwę udało mi się nawet wygrać.

Roman Jankowski (trener Fogo Unii): Zależało nam na tym, by te zawody się odbyły, dlatego też ciężko pracowaliśmy, by doprowadzić tor do normalnego stanu. Nad stadionem przeszła ulewa, ale później, w czasie trwania zawodów już tylko nieznacznie kropiło. Wszystkim zależało, by turniej odbył się w pierwszym terminie.

Adrian Cyfer (zawodnik Stali Gorzów): Każde zawody młodzieżowe są dla nas dobrym przetarciem przed Ekstraligą. We wtorek byliśmy w Lesznie, a w środę jedziemy do Wrocławia. Cieszymy się, że mimo deszczu udało nam się odjechać całkiem ciekawe zawody.

Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×