Matej Zagar i Nicki Pedersen ukarani przez FIM!
Na ostatnim łuku półfinałowego wyścigu Grand Prix Szwecji doszło do groźnie wyglądającego upadku Mateja Zagara i Nickiego Pedersena. Nie obyło się bez przepychanek między zawodnikami.
Łukasz Witczyk
Drugi półfinał rozegranego na torze w Malilli Grand Prix Szwecji dostarczył wielu emocji i to niekoniecznie pozytywnych. Na ostatnim łuku jadący na czwartym miejscu Nicki Pedersen ostro zaatakował Mateja Zagara. Słoweniec wystrzelił z motocykla niczym z katapulty i uderzył w dmuchaną bandę. Na szczęście żadnemu z żużlowców nic się nie stało. Po chwili wzburzony Zagar podszedł do Pedersena i uderzył go w kask. To był dopiero początek przepychanek. Na zachowanie Słoweńca Duńczyk odpowiedział kopniakiem i odjechał do parku maszyn.
Na torze doszło do przepychanek między Zagarem i Pedersenem
Po powrocie do parkingu ponownie doszło do utarczek pomiędzy Zagarem i Pedersenem. Obaj zawodnicy nie szczędzili sobie niemiłych słów. Na antenie Canal+ Słoweniec ostro wypowiedział się na temat Duńczyka. - Mam dość tego k...a - mówił zdenerwowany Zagar.Incydenty te nie umknęły uwadze Jury FIM, które postanowiło ukarać Pedersena i Zagara grzywną w wysokości 600 euro za niesportowe zachowanie. Konflikt pomiędzy Słoweńcem i Duńczykiem to nie nowość w cyklu Grand Prix. W 2009 roku doszło do przepychanek, a głównymi aktorami tamtej sytuacji byli Emil Sajfutdinow i Scott Nicholls. Wówczas Rosjanin otrzymał 600 dolarów kary, a Brytyjczyk 500.
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.