Grand Prix Szwecji oczami Bartłomieja Czekańskiego
Ciężko typować wyniki GP. Niby jestem liderem rankingu, ale wcale się nim nie czuję. Wszystko to fuksy. Dziś nie ma Maugerów, Fundinów, Briggsów, Olsenów, Nielsenów, Gundersenów i Penhallów.
Ale wytypujcie ze mną. Mam postawić na Kasprzaka, skoro nie wiem, w jakim stanie jest jego kolano? Mam postawić na Hampela, który jest geniuszem żużla, ale tylko między tegorocznymi turniejami GP? Mam postawić na Hancocka, który jest świetny do, wyścigu finałowego, a w tym finale jakoś gaśnie?
Mam postawić na Nickiego Pedersena, który jest szczęśliwy, bo wreszcie z nikim nie będzie musiał jechać parowo (a nie umie)? Nikt tak ostro nie wjeżdża w wiraże jak Dziki Nicki. To facet z charakterem, nie jest takim konfidentem jak Smolinski, ale tego wątku tu nie rozwinę.
Zagar, Iversen? Jak najbardziej. Ale to przecież nie są pewniaki. Woffinden? On wyrasta na następnych: Sajfutdinowa i Lindbaecka, którzy lepiej jeździli w GP niż w lidze. Tai miał słabiutki początek sezonu, lecz już jest współliderem GP’2014 i może obronić swój tytuł. To świadczy o tym, jak się spłaszczył i to w dół poziom GP (jedynym, który nie wygrał takiego śmiesznego turnieju jest Batchelor i raczej mu to nie grozi). Ja jako Polak wolę IME (SEC).
Współczuję prezesom polskich klubów, którzy bulą ciężkie pieniądze na tę hucpę swoich zawodników w GP (bo BSI płaci li tylko grosze, żeby się sama wyżywić), a dziś wieczorem owi granatowomarynarkowi będą w stanie przedzawałowym, modląc się o to, by ich liderzy nie ulegli kontuzji, gdyż jutro ważna kolejka polskich lig.
Typuję:
1. Tai Woffinden
2. Krzysztof Kasprzak
3. Fredrik Lindgren
4. Greg Hancock (Iversen?)
--
10. Jarosław Hampel
Jesteśmy na Facebooku. Dołącz do nas!
KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>